W ostatnich latach oba zespoły spotykały się ze sobą bardzo często przy okazji meczów w Lidze Mistrzów. Trener Jacek Nawrocki podkreśla, że Zenit nie powinien zaskoczyć Skry. - W składzie pojawił się Matthew Anderson, nie ma w Ad-Dausze Aleksandra Wołkowa, co sprawia, że zespół zmienia sposób grania. My jesteśmy jednak na takim etapie, że największym problemem jest nasza gra - mówi szkoleniowiec dla "Przeglądu Sportowego".
Nawrocki zaprzecza, że turniej w Katarze jest imprezą mało prestiżową: - Wystarczy rozejrzeć się po hotelu, w którym mieszkamy i porozmawiać z innymi trenerami, by zobaczyć, jak poważnie wszyscy traktują ten turniej. Roi się tu od medalistów olimpijskich, a szkoleniowcy nie ukrywają, że to dla nich najważniejsze wydarzenie pierwszej połowy sezonu. Małą niespodzianką KMŚ była wygrana Trentino 3:2 z gospodarzem Al-Rayyan.
Źródło: Przegląd Sportowy