Puchar Challenge: Kiepski dzień dla Szwajcarów (wyniki czwartkowe kobiet i mężczyzn)

Tylko jedna szwajcarska drużyna wygrała swój mecz w 1/16 Pucharu Challenge. W kobiecej edycji rozgrywek wyróżniły się ekipy Chimika Jużnyj i Hapoelu Kfar-Saba/

W tym artykule dowiesz się o:

Challenge Cup:

Galatasaray Stambuł (Turcja) - Volley Amriswil (Szwajcaria) 3:0 (25:22, 25:14, 25:16)

EN Gas&Oil Lugano (Szwajcaria) - Pokka AE Karava (Cypr) 3:1 (17:25, 25:23, 25:22, 25:22)

Selver Tallin (Estonia) - Copra Elior Piacenza (Włochy) 0:3 (17:25, 18:25, 22:25)

Chenois Genewa (Szwajcaria) - CVC Gabrovo (Bułgaria) 1:3 (24:26, 26:24, 25:27, 17:25)

Challenge Cup kobiet:

Chimik Jużny (Ukraina) - Gent Dames (Belgia) 3:0 (25:16, 25:16, 25:18)

Jedinstvo Brcko (Bośnia i Hercegowina) - Stod Volley Steinkjer (Norwegia) 3:0 (25:12, 25:17, 28:26)

ZOK Split (Chorwacja) - Hapoel Kfar Saba (Izrael) 0:3 (11:25, 11:25, 10:25)

Peelpush Meijel (Holandia) - LP Salo (Finlandia) - spotkanie przełożone

Drużyna z Izraela, która zdemolowało chorwacki Split, gra w Pucharze Challenge po wyeliminowaniu USC Munster, choć w tym wypadku trudno mówić o sportowej wyższości Hapoelu. Drużyna z Niemiec nie zdecydowała się na przylot do Tel-Awiwu na mecz rewanżowy z powodu działań wojennych prowadzonych na terenie Izraela. CEV początkowo groziło "niepokornemu" klubowi nawet trzyletnią dyskwalifikacją w europejskich rozgrywkach, ostatecznie po uwzględnieniu jego argumentacji skończyła się na nałożeniu grzywny w wysokości 7000 euro. Zarząd USC Munster zamierza odwołać się od te decyzji.

Źródło artykułu: