1 
Po awansie ZAKSY Kędzierzyn-Koźle do Final Four Ligi Mistrzów apetyty siatkarskich kibiców zostały mocno rozbudzone. Obecny tydzień może być dla nich bardzo udany. Blisko wejścia do finału drugich co do ważności europejskich rozgrywek siatkarek są bowiem zawodniczki Muszynianki. Głośno mówi o tym ich szkoleniowiec. - Liczy się zdobycie mistrzostwa, pucharu kraju i awans do finału Pucharu CEV - zapowiadał na łamach portalu dziennikpolski24.pl.
Przed tygodniem podopieczne Bogdana Serwińskiego wyszły na parkiet po długiej i męczącej podróży. Dużo sił kosztowało je również samo spotkanie. Pięciosetowy pojedynek ostatecznie padł łupem wicemistrzyń Polski i w czwartkowy wieczór staną one przed szansą osiągnięcia historycznego wyniku.
W ostatnim meczu ligowym, z Budowlanymi Łódź, doświadczony szkoleniowiec świadomie pozostawił w kwadracie dla rezerwowych Sanję Popović, Annę Werblińską i Agnieszkę Bednarek-Kaszę. Jak tłumaczył, z myślą o czwartkowym pojedynku. - W Rosji graliśmy na bardzo twardej, trudnej nawierzchni. Pod parkietem znajdował się lód. Liczba skoków, które oddały, pozostawiła duży ślad - argumentował.
W poprzedniej rundzie Pucharu CEV polski zespół łatwo poradził sobie w bratobójczym starciu z Aluprofem Bielsko-Biała. W takim samym stosunku (3:0 i 3:1) Omiczka ograła 2004 Tomis Constanta.
Mineralne będą dysponowały ogromnym atutem w postaci własnej hali. Wsparcie kibiców wydaje się nieocenione. Nawet w przypadku niepowodzenia w spotkaniu rewanżowym Muszynianka nie straci szans na awans. - Wówczas o wszystkim zadecyduje złoty set - przypomina Serwiński.
Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!
Podróż rosyjskiej ekipy do Polski się przedłużyła. W Muszynie miała być we wtorek, ale do Warszawy ostatecznie dostała się w środowy poranek. Polski klub zachował się fair w stosunku do rywalek i wysłał do stolicy autokar.
Na zwycięzcę tej pary czeka już Fenerbahce Stambuł. Ekipa z Turcji wyeliminowała w półfinale Urałoczkę Jekaterynburg, więc w razie awansu Muszynianki do finału z wieloma koleżankami z kadry spotka się Berenika Okuniewska.
Czy wicemistrzynie Polski osiągną historyczny rezultat i pierwszy raz w historii zagrają w finale europejskich pucharów? O tym przekonamy się w czwartkowy wieczór. Portal SportoweFakty.pl przeprowadzi relację LIVE z tego pojedynku. Serdecznie zapraszamy!
Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna - Omiczka Omsk, czwartek 14 lutego 2012 r., godz. 18
na Instagramie 
na Facebooku 
