Mecz o trzecie miejsce w Lidze Mistrzyń stanowił przedsmak finałowego starcia. Skazywane od początku na sromotną porażkę mistrzynie Włoch już w półfinale pokazały, że nieprzypadkowo znalazły się w czwórce najlepszych zespołów w Europie i zamierzają iść za ciosem. Dość niespodziewanie pierwszy set spotkania Yamamay Busto Arsizio z gospodarzem Final Four, Galatasaray Stambuł zakończył się wygraną siatkarek Carlo Parisiego: słabe przyjęcie tureckiej ekipy przyczyniło się do straty wyraźnego prowadzenia i oddania pola przeciwniczkom. Wracająca do gry Carli Lloyd świetnie kierowała grą włoskiej drużyny, często korzystając z umiejętności Maren Brinker i Valentiny Arighetti.
Dominacja Yamamay trwała w najlepsze. Zagrania Rosir Calderon pozwoliły Galatasaray na zmniejszenie dystansu do Włoszek, ale tym razem Kubanka była w cieniu atakującej rywalek, Małgorzaty Kożuch . Wynik drugiej partii (przegranej do 15!) był dla tureckiego zespołu alarmującym sygnałem do poprawy swojej gry. Po udanym początku trzeciego seta niepewne Turczynki zostały dogonione przez ambitną drużyną z Lombardii (14:14), jednak po nerwowej końcówce podopiecznym Massimo Barboliniego udało się wykorzystać błędy przyjmujący Busto Arsizio na swoją korzyść. Galata potwierdziła swoje aspiracje w zwycięskim czwartym secie, co oznaczało kolejny w tym turnieju tie-break. Ten na swoją korzyść rozstrzygnął jednak zespół z Włoch. Na nic zdało się 30 punktów Calderon wobec doskonale zorganizowanego kolektywu Parisiego. Niepocieszone Turczynki długo przeżywały klęskę w najważniejszym turnieju sezonu.
Galatasaray Stambuł - Yamamay Busto Arsizio 2:3 (21:25, 15:25, 25:22, 25:23, 11:15)
Galatasaray: Barut, Molnar, Calderon, Ozsoy, Lo Bianco, Gioli, Sano (libero) oraz Selime, Deyra, Gamze, Ozgenur, Alsnar
Yamamay: Lloyd, Brinker, Marcon, Bauer, Kożuch, Arighetti, Leonardi (libero) oraz Faucette, Lombardo, Caracuta, Bisconti
Final Four LM: Małgorzata Kożuch z brązowym medalem
Klęska gospodarza Final Four! Mistrzynie Włoch pokonały w pięciu setach faworyzowany Galatasaray i trafiły na podium turnieju, udowadniając, że zasłużyły na miejsce w europejskiej czołówce.
Źródło artykułu: