Dwanaście najlepszych drużyn, które przebiły się z eliminacji grupowych Ligi Mistrzyń, w rundzie play off zmierzą się w walce o awans do "szóstki", która spośród siebie wyłoni trzy zespoły, a te w wielkim finale dołączą do gospodarza turnieju - Grupo 2002 Murcia i walczyć będą o zwycięstwo w tegorocznej edycji LM.
Zariecze Odincowo w bieżącym sezonie, gra bardzo skutecznie. W grupowej rywalizacji Ligi Mistrzyń odniosło sześć zwycięstw nie ponosząc żadnej porażki. Wygrało wówczas dwukrotnie z Fenerbache Stambuł, Azerrail Baku i Winiarami Kalisz. W rosyjskiej Superlidze także nie doznało porażki wygrywając pięć spotkań: z Urałoczką Jekaterinburg, Dynamo Moskwa, CSKA Moskwa, Uniwersitet-Biełgorije Biełgorod i Stinolem Lipieck, tracąc w nich zaledwie dwa sety.
Już te wyniki świadczą, iż zadanie Farmutilu w Odincowie będzie wyjątkowo ciężkie. W zespole rosyjskim gra wiele gwiazd. Największą z nich jest Ljubow Szaszkowa (Sokołowa), zawodniczka kompletna, potrafiąca nie tylko skutecznie kończyć akcje swojego zespołu, ale także w bloku, na zagrywce i w pozostałych elementach gry prezentuje wysoki poziom. Obok niej stanie zapewne wysoka środkowa Julia Merkułowa z jej firmowymi akcjami z obejścia oraz bardzo dobra rozgrywająca Irina Żukowa. Jak mówiła dla PAP Agnieszka Kosmatka - W zespole Zariecza bardzo mi się podoba gra wystawiającej Iriny Żukowej. Ona ma za sobą występy we włoskiej serie A i nie gra typowej rosyjskiej siatkówki. Często wystawia piłki środkowym, albo na drugą linię.
W drużynie Zariecza obok wymienionych wyżej zawodniczek, nie sposób nie zauważyć, kilku jeszcze reprezentantek Rosji jak Olgi Fatiejewej, Tatiany Koszelewej, Natalii Safronowej, Żanny Proniczewej czy libero Swietłany Kriuczkowej.
Drużyna Zariecza nie gra typowej siatkówki rosyjskiej, w jej grze widać więcej kombinacji, technicznych akcji poszczególnych siatkarek kosztem akcji typowo siłowych. Trener Wadim Pankow stworzył mocny zespół z aspiracjami na sukcesy nie tylko w lidze rosyjskiej ale także na arenie międzynarodowej.
PTPS Farmutil Piła nie jest faworytem tego spotkania. Ale także nie był w grupowych meczach LM a jednak nie tylko awansował do fazy play off12 ale, w co już mało kto nie wierzył, awansował z drugiego miejsca, jako jedyny wygrywając ze zwycięzcą tej grupy ? Monte Schiavo Jesi. Czy Agnieszka Kosmatka wraz ze swoimi koleżankami z zespołu potrafią stawić czoła najlepszej w tej chwili rosyjskiej drużynie? Dziś trudno na to jednoznacznie odpowiedzieć, ale podejmując walką w Lidze Mistrzyń pilskie zawodniczki wiedziały iż spotykać będą się z najlepszymi siatkarkami świata. Dlatego nie można patrzeć na nazwiska, one same nie grają, nie są nieomylne i po prawdzie nie zawsze są w lepszej dyspozycji od rywalizujących z nimi siatkarkami polskich drużyn. Poza tym pilanki grały już z drużynami w których występowały "nazwiska". Wygrały z RC Cannes w których grała Victoria Ravva i Nadia Centoni, wygrały z Jesi w którym występowały Heather Bown, Elisa Togut czy Simona Rinieri. A więc można wygrać także z drużynami w których występują gwiazdy.
Zespół Jerzego Matlaka nie będąc faworytem tego spotkania, nie może jednak jechać po porażkę. Jak mówi dla PAP-u kapitan pilskiej drużyny ? Aby myśleć o korzystnym wyniku, musimy spróbować trochę szybszej gry, ale przede wszystkim zagrać na swoim dobrym poziomie .
Jeżeli wszystkie zawodniczki Farmutilu zagrają na swoim dobrym poziomie to zdobywczyniom Pucharu Rosji z 2007 r. łatwo w tym meczu zdobywanie punktów nie powinno przychodzić. Agnieszkę Kosmatkę, Katarzynę Skorupę, Julią Szełuchinę, Agnieszkę Bednarek i ich partnerki z zespołu stać na nawiązanie walki. Trudno powiedzieć czy zwycięskiej, ale walkę powinny podjąć. Jeżeli tak się stanie, to kibice powinni być zadowoleni z postawy swoich siatkarek.
Mecz w Odincowie rozpocznie się o godz. 16.30 czasu polskiego. Rewanż 21. lutego w Pile. Przy równej liczbie zwycięstw, o awansie do następnej rundy decyduje lepszy bilans setów w dwumeczu, a w później stosunek małych punktów. Bezpośrednia relacja z tego spotkania w Polsacie Sport.