Już od pierwszych akcji w poczynaniach warszawianek było widać dużą pewność siebie. Przełożyło się to na wynik, Sparta dość szybko osiągnęła trzypunktowe prowadzenie (5:2). Silesia natomiast popełniała sporo błędów i przewaga miejscowych tylko się powiększała (10:4). Sebastian Michalak starał się odmienić losy premierowej odsłony, biorąc czas, ale jego podopieczne były całkowicie zagubione.
Drugi set miał dość podobny przebieg. Po asie serwisowym Marty Jaszczuk na tablicy widniał wynik 9:3. Sześciopunktowa różnica utrzymywała się praktycznie cały czas, Sparta grała bardzo konsekwentnie. Szkoleniowiec ekipy ze Śląska zmieniał skład, ale warszawianki były nie do zatrzymania.
W trzeciej partii po obu stronach na parkiecie pojawiły się juniorki. Lepiej rozpoczęły zawodniczki prowadzone przez Jacka Pasińskiego, ale Silesii udało się doprowadzić do remisu po 6. Od tego momentu inicjatywę przejęła drużyna gości. W końcówce Sparta zbliżyła się do przeciwniczek, jednak Silesia nie zmarnowała swojej szansy.
Warszawianki nie chciały grać tie-breaka, dlatego od razu przystąpiły do ataku. Narzuciły swój rytm gry i było 10:5. Ślązaczki nie składały broni i rozpoczęła się wyrównana walka. W decydującym fragmencie więcej zimnej krwi zachowały miejscowe. Dzięki temu zwycięstwu Sparta zajęła siódme miejsce, co jest jej najlepszym wynikiem w rozgrywkach I ligi.
Sparta Warszawa - Silesia Volley Mysłowice 3:1 (25:16, 25:15, 21:25, 25:21)
Sparta:
Polak, Bryda, Widera, Sałyga, Jaszczuk, Pogorzelska, Kucińska (libero) oraz Tomczyk, Nowak, Szmigielska, Duda, Szafraniak
Silesia: Ząbek, Andrysiak, Susek, Soja, Plebanek, Kandora, Nickowska (libero) oraz Wieczorek, Szczepańska, Świstek, Szostok, Pietrek
M | Drużyna | Mecze | Pkt | Sety |
---|---|---|---|---|
1 | MUKS Sparta Warszawa | 4 | 9 | 9:5 |
2 | Silesia Volley | 4 | 5 | 8:8 |
3 | TS Wisła Kraków | 4 | 4 | 6:10 |
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!