Camper blisko złotego medalu - relacja z meczu KPS Siedlce - Camper Wyszków

Trzeci finałowy pojedynek I ligi siatkarzy miał jednostronny przebieg. Podopieczni Jana Sucha bez problemów pokonali KPS Siedlce Banki Spółdzielcze.

Trzeci finałowy pojedynek w Siedlcach zapowiadał się niezwykle ciekawie. Przypomnijmy, iż po dwóch spotkaniach w rywalizacji o złoty medal był remis 1:1. - Jesteśmy dobrze przygotowani fizycznie do sezonu przez trenera Gerymskiego oraz Nowaka, chociaż wiadomo, że odczuwamy zmęczenie oraz drobne urazy. Gramy o pierwsze miejsce w lidze i nikt tutaj nie patrzy czy kogoś coś boli, tylko bierzemy się do roboty. Będziemy starali się wygrać złoty medal dla Siedlec - przyznał przed meczem Radosław Zbierski, przyjmujący KPS.

Pojedynek w Siedlcach rozpoczął się od dominacji gospodarzy. Podopieczni trenera Sławomira Gerymskiego już na pierwszej przerwie technicznej prowadzili 8:4 i wydawało się, iż premierową odsłonę KPS ma pod pełną kontrolą. Nic bardziej mylnego. Jak się później okazało, był to jedyny dobry fragment gry gospodarzy w sobotnim spotkaniu. Z biegiem czasu do głosu zaczęli dochodzić goście z Wyszkowa, którzy prezentowali się wybornie. Dzięki dobremu przyjęciu, rozgrywający Campera mógł swobodnie gubić blok miejscowych.
[ad=rectangle]
Stawka trzeciego półfinałowego spotkania zdecydowanie przerosła młodą ekipę z Siedlec. Gospodarze popełniali wiele prostych i niewymuszonych błędów. Szczególnie w drugim secie miejscowych zawodziła zagrywka, która jest największą bronią KPS-u w tym sezonie. Problemów w tym elemencie gry nie mieli za to siatkarze trenera Jana Sucha, którzy raz po raz nękali rywali swoim mocnym serwisem. Ostatecznie druga cześć gry padła łupem przyjezdnych 25:19.

W trzecim i jak się okazało ostatnim secie wyrównana walka trwała tylko do pierwszej przerwy technicznej. Dalsza część partii była pod kontrolą gości, którzy systematycznie powiększali przewagę nad rywalami. Na wyróżnienie w obozie Campera z pewnością zasługuje Waldemar Świrydowicz, który wielokrotnie popisywał się pojedynczym blokiem. Swoje trzy grosze dołożył również Sebastian Wójcik, który zagrał na swoim optymalnym poziomie. Ostatecznie Camper bez problemów pokonał KPS Siedlce 25:18 i w całym spotkaniu 3:0. Kolejny mecz odbędzie się w niedzielę o godz. 17:30 w Siedlcach. Transmisję z tego spotkania przeprowadzi stacja Orange Sport.

KPS Siedlce - Camper Wyszków 0:3 (20:25, 19:25, 18:25)

KPS: Kowalski, Zbierski, Jasiński, Stańczuk, Przybyła, Schulz, Sobczak (libero) oraz Rejowski, Milewski, Pruski, Żakieta

Camper: Kaczorowski, Pietkiewicz, Wójcik, Świrydowicz, Urbanowicz, Woroniecki, Stańczak (libero) oraz Obrębski, Rutecki, Zrajkowski, Główczyński

MVP: Waldemar Świrydowicz

Stan rywalizacji: 2:1 dla Campera Wyszków.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Źródło artykułu: