Były szkoleniowiec Tauronu Banimexu MKS Dąbrowa Górnicza i asystent Alessandro Chiappiniego w Atomie Trefl Sopot gościł pierwszego dnia finałowych spotkań drugiej dywizji World Grand Prix w koszalińskiej hali, gdzie oglądał oba półfinały. Nie jest to pierwsza taka wizyta Włocha w tym roku, którego śmiało można nazwać siatkarskim obieżyświatem; już wcześniej oglądał on na żywo zmagania drużyn WGP w chorwackim Porecu.
Jak znany polskim kibicom trener ocenił starcie Polski z Belgią? - Ten mecz nie należał do wyrównanych, ponieważ poziom gry, jaki zaprezentowały obie ekipy, był na ten konkretny moment zupełnie różny - uznał trener, który płynnie przeszedł do dość krytycznej oceny poczynań Piotra Makowskiego jako selekcjonera kadry siatkarek: - Muszę szczerze przyznać, że jestem zaskoczony regresem, jaki dokonuje się w polskiej kadrze. W zeszłym roku Makowski rozpoczął bardzo ciekawy cykl z grupą interesujących zawodniczek, która mogła być bazą do zbudowania drużyny tworzącej nową erę polskiej siatkówki kobiecej. Wiadomo, że jedenaste miejsce, które zajęła wtedy wasza reprezentacja na mistrzostwach Europy, mało kogo cieszyło, ale według mnie to była dobra droga, warto było nią podążyć. Tymczasem na początku tego roku stało się coś, co mnie zdziwiło: wymieniono 8 z 12 podstawowych zawodniczek, które miały grać bez niemal żadnego treningu i wszyscy wiemy, jak to się skończyło - Negro nawiązał do nieudanych eliminacji do mistrzostw świata.
[ad=rectangle]
- Obecnie po raz kolejny dokonano poważnych zmian w składzie i wszyscy mówią o projekcie z młodymi zawodniczkami w roli głównej, ale szczerze mówiąc, nie widzę żadnego projektu, a po prostu grupę starszych zawodniczek z tymi młodszymi, które nie są jeszcze gotowe na poziom międzynarodowy. Natomiast najciekawsze polskie zawodniczki nie są w tej kadrze obecne. Dla mnie jest to wszystko po prostu dziwne - przyznał Nicola Negro.
Szkoleniowiec Imoco Volley Conegliano skierował sporo ciepłych słów pod adresem reprezentacji dowodzonej przez Gerta Vande Broeka. - Z drugiej strony mamy przykład Belgii, który dokładnie obrazuje to, co oznacza słowo "projekt". Wielu było zaskoczonych sukcesami tej drużyny podczas zeszłorocznych mistrzostw Europy albo w styczniu tego roku, kiedy uzyskała kwalifikację do mistrzostw świata. Ale osoba, która śledzi siatkówkę od dawna, nie będzie zaskoczona, bo Belgia rozpoczęła pracę z tą grupą młodych zawodniczek już w sezonie 2008/9. Ona przez lata dojrzewała, aż doszło do momentu, w którym możemy o niej powiedzieć, że jest prawdziwą drużyną. Czy tę drużynę stać na sukcesy nie tylko w Europie? Ten sam model nie jest skuteczny w każdej sytuacji, zależy to od wielu zmiennych, ale niezależnie od tego podstawą wszystkiego w siatkówce jest pomysł na siebie, projekt który kontynuujesz przez trzy-cztery sezony z rzędu, a nie wymiana składu przy okazji każdego turnieju - ocenił włoski trener, znów nawiązując do roszad w składzie biało-czerwonych.
O prawo gry w turnieju finałowym pierwszej, elitarnej dywizji WGP zmierzą się wspomniane Belgijki i drużyna Holandii, która pokonała Portoryko 3:1. - Finał będzie spotkaniem "otwartym". Potencjał ataku w drużynie Holandii jest niezwykle wysoki, ale zagrywka Belgijek może sprawić Oranje spore problemy i utrudnić im grę ofensywną. Myślę, że Belgia jest obecnie drużyną nieco bardziej doświadczoną i obytą w spotkaniach o dużą stawkę, ale Holenderki robią spore postępy. Będą oglądał to spotkanie z wielką uwagą i przyjemnością - odpowiedział 34-letni szkoleniowiec na pytanie o wskazanie faworyta tego starcia.
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)
Katarzyna Gajgał- Anioł
Mariola Zenik
Agnieszka Bednarek - Kasza
Aleksandra Jagiełło
Agata Sawicka
Monika Martałek
Maja Tokarska
Agnieszka Kąkolewska
Justyna Łukasik
Klaudia KacLista dla Makowskiego z kogo można wybierać :) / niektóre grają , inne grały nawet u niego nie wiedząc czemu juz nie grają a inne wogóle nie wiadomo dlaczego ich nie ma ....:D Czytaj całość
no to moze niech związek sie tym zaiteresuje bo jak za rok przyklad wezmą Konkolewska, Smarzek , Wojcik to bedziemy musieli 15 latkami grac ...... Ewenement na skale światową każdy sportowiec dązy do tego aby reprezentować swój kraj ma to jakby zakodowane w genach a nasze siatkarki są zupełnym tego przeciwieńśtwem .
Wygląda na to że w tym roku nie chciala juz grać Kasprzak , Grejman ... a jeszcze rok temu grały ... ( o SK-Dolacie jest jasno powiedziane chciała odpocząć i ja to rozumiem ... dlatego reszta tych co "niby " odmówily powinno być podane do publicznej wiadomosci. Niech sie wkoncu ktorys dziennikarz zapyta Maklowskiego i niech on wreszcie powie kto tak sie bardzo mocno wstydzi grać z orzelkiem na piersi . Czytaj całość