KPS Siedlce czeka na pierwsze zwycięstwo. "Możemy jeszcze długo przegrywać"
Drużyna z Siedlec początek sezonu ma bardzo trudny. Okazję do poprawienia swojego bilansu wicemistrz I ligi będzie miał już w środę.
Jakub Artych
Ekipa z Mazowsza w tym sezonie nie rozpieszcza swoich fanów. O ile porażki z Espadonem Szczecin czy Camperem Wyszków można jeszcze jakoś wytłumaczyć, to przegrana z młodymi zawodnikami ze Spały z pewnością chluby wicemistrzowi I ligi nie przynosi. Tym bardziej, iż zespół z Siedlec pojedynek rozgrywał przed własną publicznością.
Gerymski: Nie można wygrać meczu, jeśli nie realizuje się założeń taktycznych
- Potrzebny jest czas, który jest bardzo długi. Nie wiadomo czy nam starczy cierpliwości do tego. Wiem jaka jest sytuacja w klubach, które po dobrym poprzednim sezonie dalej oczekują zwycięstw i wydaje im się, że porażki są niemożliwe. Możemy jeszcze długo przegrywać i czekać, aż ten zespół zacznie funkcjonować jako drużyna a nie zlepek ludzi - analizuje trener.
Drużyna z Siedlec już w środę rywalizować będzie ze Ślepskiem Suwałki, który początek rozgrywek również ma bardzo nieudany. Czy w tym spotkaniu zespół z Mazowsza zaprezentuje się zgoła odmiennie? - W siatkówce ciężko coś przyśpieszyć, gdyż jest to trudna dyscyplina. Nie wszystko indywidualnie zależy od człowieka. Trenerzy są od tego, aby maksymalnie skrócić proces budowy zespołu, żeby kibice widzieli postęp - kończy Sławomir Gerymski.