Bielszczanki wytrzymały presję. "Końcówki setów należały do nas"

W ramach 15. kolejki Orlen Ligi siatkarki BKS-u Aluprof Bielsko-Biała pokonały w czterech setach Pałac Bydgoszcz. Bohaterką meczu była Helena Horka - nominalna atakująca, która zagrała na przyjęciu.

Natalia Witczyk
Natalia Witczyk
- Zawsze z tymi teoretycznie słabszymi zespołami gra się trudniej. Nasze dotychczasowe mecze z drużynami z Legionowa, Piły, czy właśnie Bydgoszczy tylko to potwierdziły. Najważniejsze, że wygrywamy - powiedziała tuż po pojedynku zawodniczka BKS-u Aluprof Bielsko-Biała, Helena Horka.
Bielszczanki bardzo dobrze rozpoczęły poniedziałkowe spotkanie, wygrywając premierową odsłonę do 15. Jednak od drugiego seta, siatkarki Pałacu Bydgoszcz zaczęły wywierać większą presję na rywalkach, przy tym prezentując się coraz skuteczniej. Ostatecznie mecz zakończył się w czterech setach, a statuetkę dla najlepszej zawodniczki odebrała właśnie Horka. - Nie było żadnego elementu, który wyraźnie zdecydował o naszym zwycięstwie. Przeciwniczki stwarzały na nas presję, ale na szczęście wytrzymałyśmy ten napór. Końcówki setów należały do nas - dodawała.

Czeszka na dobre weszła na boisko w trzecim secie, wcześniej pełniąc rolę zmienniczki. Co ciekawe, nominalna atakująca zmieniła Natalię Strózik na przyjęciu i zaprezentowała się z bardzo dobrej strony. Helena Horka zdobyła piętnaście punktów, myląc się w ataku tylko raz. - Kiedy stoi się dwa sety w kwadracie i marznie, ciężko wejść na odpowiedni poziom. Jestem przyzwyczajona, bo na pozycji atakującej bardzo często się zmieniamy z Natką (Natalią Bamber-Laskowską - przyp.red.). Taka nasza praca - zakończyła.

Pałac postraszył, ale przegrał - relacja z meczu BKS Aluprof Bielsko-Biała - Pałac Bydgoszcz

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×