Mimo, iż Marko Bojić notował dobre występy w barwach Paris Volley, jego kontrakt został przedwcześnie rozwiązany. Władze klubu dość szybko znalazły zastępstwo w osobie Nikoli Kovacevicia.
[ad=rectangle]
- W ciągu ostatniego miesiąca nie miałem dobrych relacji z moją drużyną. Był to dla mnie trudny czas, choćby pod kątem mojej psychiki. Ostatecznie zadecydowaliśmy z działaczami klubu, iż najlepszym wyjściem z tej sytuacji będzie rozwiązanie umowy. Oczywiście, wyłączając ten temat, mój czas spędzony w Paryżu uznam za udany i życzę drużynie samych sukcesów - mówi Bojić.
- Teraz skupie się na przygotowaniach do sezonu reprezentacyjnego. Czarnogóra weźmie udział w rozgrywkach Ligi Światowej, więc mam dużo pracy, aby przedstawić siebie i swój kraj w jak najlepszy sposób - kończy 27-letni przyjmujący.
Nawet jeśli ją miał :) to i tak Czytaj całość
.
ale to nie sport indywidualny tylko team work ...
.
i tu jest problem - bo to indywidualista, kot chodzący własnymi ścieżkami, ja Czytaj całość