Monika Ptak przed półfinałem PP: Musimy wyszarpać zwycięstwo Chemikowi Police
Siatkarki Impela Wrocław pokonały na wyjeździe BKS Aluprof Bielsko-Biała i awansowały do turnieju finałowego Pucharu Polski. Teraz przed podopiecznymi Tore Aleksandersena półfinał z policzankami.
Natalia Witczyk
Ćwierćfinałowy pojedynek Pucharu Polski, w którym wrocławianki zmierzyły się z BKS-em Aluprof Bielsko-Biała, zapowiadany był jako zacięte widowisko. Jednak siatkarki Impela Wrocław wyraźnie zdominowały spotkanie, nie pozwalając przeciwniczkom na zbyt wiele. W drugim secie podopieczne Tore Aleksandersena prowadziły już 19:4, ale w końcówce straciły kilka punktów w jednym ustawieniu, wygrywając ostatecznie 25:20 i cały mecz bez straty żadnej z odsłon.
Monika Ptak jest jedną z kluczowych zawodniczek Impela Wrocław
Ekipa prowadzona przez Tore Aleksandersena zajmuje czwartą lokatę po dwudziestu dwóch spotkaniach tegorocznego sezonu Orlen Ligi. Tak się złożyło, że w pierwszej rundzie play-off wicemistrzynie kraju zagrają ponownie z bielszczankami. - Każdy mecz z zespołem z Bielska-Białej jest dla nas nauką. Zdobywamy cenne informacje, możemy przygotować się odpowiednio taktycznie i wypróbować możliwości przeciwniczek. Uważam, że dobrze się stało, że w ćwierćfinale mistrzostw Polski również trafiłyśmy na BKS Aluprof - zakończyła.