Izabela Bełcik: Pozostaje nam cieszyć się ze srebrnego medalu

Atomówki, dla których był to pierwszy udział w Pucharze CEV, po złotym secie musiały uznać wyższość zawodniczek Dynama Krasnodar i pocieszyć się srebrnym krążkiem na szyjach.

Siatkarki PGE Atomu Trefla Sopot zakończyły rozgrywki europejskie na drugiej pozycji. Mecz rozgrywany w Ergo Arenie obfitował w wiele emocji, zarówno pozytywnych jak i tych mniej przyjemnych. Sopocianki po udanym spotkaniu, wygranym 3:1, przegrały złotego seta 10:15. Mimo to, jest to wielki sukces trójmiejskiego klubu, który na swoim koncie ma także tegoroczny Puchar Polski.
[ad=rectangle]
Na pomeczowej konferencji, kapitan Atomu - Izabela Bełcik nie kryła smutku, jednak próbowała także szukać pozytywów udziału z Pucharze Konfederacji. - Chciałabym podziękować, że ludzie tak licznie stawili się na tym meczu i tak dużo fanów wspierało nas w bardzo ciężkim boju. Wiadomo, że nasza sytuacja od początku spotkania nie była komfortowa, ponieważ na wyjeździe przegrałyśmy 3:0 i musiałyśmy bardzo mocno kontrolować wynik, co naprawdę kosztowało nas wiele emocji i sił.

Rozgrywająca, która była najlepszą blokująca w swojej drużynie, trzy razy skutecznie zatrzymała przeciwniczki na siatce. Jednak to właśnie blok okazał się dominującym elementem spotkania, ponieważ Rosjanki wykonały go poprawnie aż osiemnaście razy, gdzie Polki tylko dziewięć. Bełcik nie chciałaby, aby wspomnieniem o Pucharze był tylko feralny złoty set.

- Jesteśmy dumne, że wygrałyśmy przeciwko takiemu zespołowi 3:1. Chcemy się z tego cieszyć, aczkolwiek nasza radość jest zaburzona przez złoty set. Wierzcie mi, że bardzo chciałyśmy wygrać. Niestety siła ognia po drugiej stronie okazała się bardzo duża i mimo naszych usilnych obron nie udało nam się utrzymać wyniku, nawet gdy doszłyśmy zespół Dynama na 11:10. Gratuluję zespołowi z Krasnodaru. Nam pozostaje się cieszyć ze srebrnego medalu. Dziękuję wszystkim za wsparcie - zakończyła wypowiedź wielokrotna reprezentantka Polski.

Źródło artykułu: