Pretendenci do lepszego jutra - zapowiedź III dywizji World Grand Prix 2015

Jako pierwsze zmagania w tegorocznej edycji towarzyskich zmagań w WGP rozpoczynają reprezentacje najniżej sklasyfikowane w rankingu FIVB. Wśród nich znalazł się debiutant w turnieju, kadra Kolumbii.

Michał Kaczmarczyk
Michał Kaczmarczyk
Nie da się ukryć, że organizowany od 1993 roku turniej World Grand Prix służy przede wszystkim gigantom żeńskiej siatkówki jak USA, Brazylia i Rosja oraz promowaniu nowych gwiazd w tej dyscyplinie sportu. Natomiast jest to także okazja do przyjrzenia się mniej znanym drużynom z krajów, w których siatkówka rzadko kiedy jest dochodowym sposobem na życie, nie mówiąc już o zyskiwaniu przez zawodniczki sławy i prestiżu w swoich ojczyznach. Od kiedy w 2014 roku zreformowano format całego cyklu, drużyny z pierwszych miejsc rankingu FIVB grają wyłącznie między sobą, nie zniżając się do starć z czołowymi ekipami Afryki czy Oceanii. Outsiderzy od tej pory muszą walczyć o zaszczyt trafienia do wyższej dywizji. Inna sprawa, że ta walka, stojąca na zdecydowanie niższym poziomie niż mecze elity WGP, zwykle nie zbiera dużej widowni, nawet wśród rodaków siatkarek grupy pretendentów.
Czy to oznacza, że można spokojnie zlekceważyć trzecią dywizję WGP? Warto przypomnieć, że znalazły się w niej zespoły Kenii czy Algierii, notowane w rankingu światowej federacji siatkówki wyżej od... kadry Biało-Czerwonych. Poza tym jeszcze rok temu w grupie Pretendentów rywalizowały kadry Czech, Chorwacji i Bułgarii, które w nagrodę za swoją postawę wywalczyły miejsce w drugiej dywizji kosztem reprezentacji Kuby i Peru. Także jest o co walczyć: nawet najsłabiej spisującym się zespołom tego turnieju nie można nigdy odmówić ambicji i waleczności, choćby dlatego, że udział w WGP może być dla nich jedyną okazją do zwiedzenia świata i nabrania cennego, międzynarodowego doświadczenia, a wraz z nim poprawy swojej pozycji w siatkarskiej hierarchii.

Pierwszą areną rywalizacji drużyn trzeciej dywizji będzie kazaski Tałdykorgan, w którym gospodynie ugoszczą Australię, organizatora turnieju finałowego dywizji, a także Algierię, jedną z czołowych ekip strefy afrykańskiej oraz odradzającą się z popiołów drużynę Kuby, w której najprawdopodobniej znów brylować będzie niesamowita 16-latka Melissa Vargas Abreu. - To dla nas doskonała okazja do udziału w rozgrywkach siatkarskich na najwyższym poziomie. Z każdym tygodniem będziemy spisywać się coraz lepiej, a poziom pewności naszych siatkarek będzie rósł z każdą wygraną - nie miał wątpliwości trener Aussies Mark Barnard.

Ciekawe zapowiadają się spotkania w meksykańskim Veracruz, gdzie debiutująca w WGP Kolumbia, Peru i Meksyk (czyli kolejno ósma, dziewiąta i dziesiąta drużyna niedawno zakończonego Pucharu Panamerykańskiego) zmierzą się z najlepszą obecnie reprezentacją Czarnego Lądu, czyli Kenią. Zespół Davida Lungaho traktuje udział w towarzyskim cyklu jako przygotowania do dwóch najważniejszych imprez sezonu, czyli Igrzysk Afrykańskich i Pucharu Świata. Kto wie, być może nauki pobrane podczas najbliższych tygodni sprawią, że Kenijki osiągną dobry wynik nie tylko na kontynentalnym turnieju.

Skład trzeciej dywizji World Grand Prix 2015 (Pretendenci): Algieria, Australia, Kazachstan, Kuba, KeniaMeksykKolumbiaPeru

26-28 czerwca Grupa N (Tałdykorgan) Grupa O (Veracruz)
Gospodarz Kazachstan Meksyk
Algieria Kenia
Kuba Peru
Australia Kolumbia

26 czerwca (piątek): Australia - Kuba (godz. 9 polskiego czasu), Kazachstan - Algieria (12), Kenia - Peru (0:10 polskiego czasu), Meksyk - Kolumbia (2:40)

27 czerwca (sobota): Kuba - Algieria (9), Kazachstan - Australia (12), Peru - Kolumbia (23:10), Meksyk - Kenia (1:40)

28 czerwca (niedziela): Algieria - Australia (9), Kazachstan - Kuba (12), Kolumbia - Kenia (23:10), Meksyk - Peru (1:40)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×