Ze składu, który w zeszłym sezonie zajął trzynaste miejsce w PlusLidze, w BBTS-ie Bielsko-Biała pozostało zaledwie pięciu siatkarzy. Pozostali gracze dopiero dołączyli do drużyny, podobnie jak prawie cały sztab szkoleniowy z Krzysztofem Stelmachem na czele.
[ad=rectangle]
[i]
- Cieszę się, że zostałem na kolejny sezon w Bielsku-Białej. Bardzo polubiłem ten klub. Szkoda tylko, że tak wielu zawodników odeszło z zespołu po poprzednim sezonie. Oczywiście było to pokłosiem wyniku, którego nie osiągnęliśmy. Mam nadzieję, że z nowymi chłopakami stworzymy mocną grupę oraz fajną atmosferę. Będziemy walczyć i chciałbym, abyśmy osiągnęli dobry rezultat -[/i] mówi przyjmujący Serhiy Kapelus, który na Podbeskidziu spędzi już drugi sezon.
Jak zapowiadają włodarze klubu, zespół ma zdecydowanie poprawić wyniki sprzed roku oraz dwóch lat. Pomóc w tym ma mieszanka doświadczenia z młodością. W Bielsku-Białej zakontraktowano zawodników z dużym ograniem w PlusLidze, jak i tych, którzy debiut mają jeszcze przed sobą.
Jednym z bardziej doświadczonych siatkarzy w bielskiej ekipie jest Bartosz Janeczek. W swojej karierze 28-latek reprezentował barwy między innymi AZS-u Częstochowa, Transferu Bydgoszcz oraz francuskiego Chaumont VB. - Zaczyna się nowe rozdanie. W talii mamy solidne karty. Myślę, że ciężką pracą i zaangażowaniem będziemy sukcesywnie podnosić jakość tego klubu tak, aby w końcowym rezultacie wszyscy byli usatysfakcjonowani - podkreśla Janeczek.