PŚ: Amerykanie liderami po trzech meczach. "W trakcie turnieju liczę na progres"
Reprezentacja USA nie miała żadnych problemów z pokonaniem Kanadyjczyków, którzy wystąpili w rezerwowym zestawieniu. Podopieczni Johna Sperawa z trzema zwycięstwami na koncie przewodzą tabeli Pucharu Świata siatkarzy.
- Za każdym razem, kiedy rywalizujemy z Kanadą stajemy przed nie lada wyzwaniem. Przede wszystkim trudno przygotować się do tych pojedynków. Kanadyjczycy posiadają czterech fantastycznych skrzydłowych, a także dwóch równorzędnych rozgrywających. W trakcie całego Pucharu Świata liczę na nasz progres - powiedział szkoleniowiec amerykańskich graczy, John Speraw.
W zupełnie innych humorach byli przedstawiciele kanadyjskiego obozu. Drużyna prowadzona przez Glenna Hoaga przegrała dwa z trzech spotkań. - W tym pojedynku nie pokazaliśmy naszego serca. Amerykanie posiadają bardzo dobry zespół, a my jeszcze nie prezentujemy tego poziomu co oni. Musimy skupić się na pozostałych meczach w tym turnieju - podkreślał przyjmujący Freddie Winters.