W dotychczasowych spotkaniach Pucharu Świata siatkarzy najmocniejszym punktem reprezentacji USA była dyspozycja w polu serwisowym. Silne zagrywki całego zespołu potrafiły odwrócić losy meczu i rozstrzygnąć go na korzyść podopiecznych Johna Sperawa. Pojedynek z Polakami był pod tym względem podobny, ale jedynie w pierwszej odsłonie.
W kolejnych amerykański zespół zdecydowanie spuścił z tonu, a zdarzyło się nawet tak, że rozgrywający Micah Christenson przekroczył limit ośmiu sekund na wykonanie serwisu. W tym elemencie świetnie zaprezentowali się za to Biało-Czerwoni. W sumie na ich koncie zanotowano dziewięć asów serwisowych. Zagrywką polski zespół napsuł sporo krwi przeciwnikom, w szczególności Aaronowi Russellowi. Ostatecznie Amerykanie zakończyli mecz z 19 proc. perfekcyjnego odbioru.
Z bardzo dobrej strony w polu serwisowym zaprezentowali się przede wszystkim Mateusz Bieniek oraz Michał Kubiak, którzy zdobyli po cztery punkty. Do dorobku całej drużyny "oczko" dołożył także Fabian Drzyzga.
Reprezentacja Polski była także lepsza od przeciwników w ataku. Obydwie ekipy wykonały po osiemdziesiąt cztery akcje na siatce, ale Polacy zdołali skończyć o cztery ataki więcej. Najskuteczniejszy w tym elemencie był wspomniany wcześniej Michał Kubiak, który zapisał na swoim koncie 65 proc. skuteczności w ataku. Więcej punktów od kapitana zdołał zdobyć jedynie Bartosz Kurek.
Amerykanie byli za to skuteczniejsi w bloku. Reprezentanci USA zatrzymali polskich siatkarzy dziesięć razy przy tylko ośmiu blokach po stronie podopiecznych Stephane'a Antigi. Wymienionym elementem dobrze zagrał środkowy David Lee, kończąc z trzema "oczkami" na koncie.
Porównanie statystyk:
Polska | Element | USA |
---|---|---|
9 | Asy serwisowe | 3 |
19 | Błędy przy zagrywce | 20 |
42 proc. | Przyjęcie | 19 proc. |
52 proc. (44/84) | Skuteczność w ataku | 48 proc. (40/84) |
16 | Błędy w ataku | 14 |
8 | Bloki | 10 |
#dziejesiewsporcie: spłonął jacht prezydenta Napoli
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)