Magdalena Szabó zaprzestała treningów w Developresie SkyRes Rzeszów w styczniu, a Paula Szeremeta w kwietniu bieżącego roku. Rzeszowski zespół do tej pory radzi sobie bez przyjmującej i atakującej. Obie z bardzo dobrej strony pokazywały się w Orlen Lidze i były wiodącymi postaciami ówczesnego beniaminka rozgrywek.
Jak mówi wiceprezes klubu ze stolicy Podkarpacia, Szabó nie wróci do treningów w tym sezonie. - Magda nie wróci do gry w tych rozgrywkach. Ona jest młodą mamą i zajmuje się córeczką. Nie wiem jakie będą jej losy, bo kontrakt z nią wygasa po tym sezonie. Póki co nie przeszkadzamy jej, bo zajmuje się dzieckiem - mówi Wiesław Kozieł.
Umowa klubu z leworęczną przyjmującą dobiegnie końca po sezonie. - Magda wraz z jej partnerem są młodym małżeństwem. Z tego co wiem, wrócili w rodzinne strony i starają się o mieszkanie. Magda czuje się dobrze w roli matki i tego młodej kobiecie nie można zabronić. Na pewno przed zakończeniem jej umowy będziemy rozmawiać, o tym, co dalej. Będziemy z nią rozmawiać, jakie ona ma plany życiowe. W tym momencie tego nie będziemy robić, bo ona teraz nam nie pomoże, ani nie zaszkodzi - przyznaje wiceprezes Developresu.
Szybciej na boisko powinna wrócić atakująca. - Znając ambicję i wolę walki Pauli Szeremety, to ona udowodni wszystkim, że do sportu wraca się szybko i z dobrym wynikiem. Jestem o tym święcie przekonany, bo znam tę dziewczynę bardzo dobrze. Gwarantuję, że Paula Szeremeta wróci do gry na koniec tego sezonu - oznajmia Kozieł.
