Kw. do IO: Nadzieja umiera ostatnia. Z Włoszkami o być albo nie być
Polskie siatkarki rozegrają jeden z najważniejszych pojedynków ostatnich lat. Podopieczne Jacka Nawrockiego wciąż mają szansę na awans do półfinału kwalifikacji olimpijskich. Bezwzględnym warunkiem jest zwycięstwo za 3 punkty nad reprezentacją Włoch.
Biało-Czerwone pokazały w Ankarze dwie twarze. Na inaugurację Polki rozegrały kapitalne sety, być może najlepsze od kilku lat, i prowadziły z Rosjankami 2:0. Potem gra naszych reprezentantek się załamała i siatkarki Jacka Nawrockiego poległy 2:3. Marazm przeciągnął się na drugi mecz turnieju z Belgijkami. Dały o sobie znać stare grzechy, głównie słaba skuteczność w ataku. Ponownie okazało się, że postawa Polek w największym stopniu zależy od Katarzyny Skowrońskiej-Dolaty. Liderka kadry nie miała swojego dnia, niestety pozostałe siatkarki nie były w stanie odciążyć podstawowej atakującej.
Pomimo dwóch porażek na koncie, Polki nie muszą jeszcze pakować walizek. Do rozważań o dalszych losach Biało-Czerwonych wkroczyła matematyka. Aby podopieczne Jacka Nawrockiego pozostały w grze, niezbędne jest zwycięstwo Rosjanek 3:0 lub 3:1 nad Belgijkami. W przeciwnym razie nic nie da nawet efektowna wygrana Polek nad Włoszkami. - Tli się jeszcze w sercu iskierka nadziei - powiedziała Anna Werblińska, skrzydłowa kadry.
Dla Marco Bonitty spotkanie z Polską będzie miało dodatkowy smaczek. Po rocznej przygodzie z naszym krajem, Włoch w nie najlepszej atmosferze rozstał się z Biało-Czerwonymi. To właśnie Bonitta po raz ostatni wprowadził Polki na igrzyska olimpijskie (Pekin 2008). Oby tym razem nie zamknął drzwi do awansu przed podopiecznymi Jacka Nawrockiego.
https://twitter.com/gorczynski_m " class="twitter-follow-button" data-show-count="false" data-lang="pl" data-size="large">Obserwuj @gorczynski_m
Polska - Włochy / 7.01.2016 (czwartek), godz. 18.30
Polska - Belgia: zobacz kluczowe akcje Polska - Belgia: zobacz kluczowe akcje