W trzech setach zakończył się pojedynek Belgów z aktualnymi mistrzami świata. Reprezentacja Polski pozwoliła przeciwnikom na przejęcie inicjatywy na boisku jedynie w drugim secie, który i tak padł łupem Biało-Czerwonych. Podopiecznym Dominique'a Baeyensa zabrakło nieco zimnej krwi oraz doświadczenia w decydujących momentach każdej z odsłon.
- Spodziewaliśmy się dużo więcej po tym turnieju, więc jesteśmy rozczarowani. Zawsze jesteśmy świadkami tej samej historii: mamy swoje szanse, ale oczywiście nie potrafiliśmy ich wykorzystać. Na tak wysokim poziomie błędy się mszczą. Polacy dali nam mniej szans niż Niemcy w inauguracyjnym starciu z którymi byliśmy blisko zwycięstwa w dwóch setach - powiedział rozgrywający reprezentacji Belgii, Matthias Valkiers.
Belgowie stracili już szansę na awans do najlepszej czwórki turnieju kwalifikacyjnego do Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro. W piątek Czerwone Diabły zmierzą się z Serbami. - Można powiedzieć, że chcemy odmienić postrzeganie belgijskiego zespołu. Wszyscy uważają, że jesteśmy dobrym zespołem, ale nie będziemy w stanie konkurować z europejską czołówką. Pracujemy ciężko, aby zdanie o naszej reprezentacji zmienić. Chcemy udowodnić, że jesteśmy w stanie rywalizować i przede wszystkim pokonać najsilniejsze drużyny. W ostatnim meczu z Serbami zagramy jak najlepiej, bowiem będzie to dla nas kolejne niezwykle ważne doświadczenie - zakończył belgijski siatkarz.
{"id":"","title":""}
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)