O ile przed przerwą świąteczną mankamentem bielszczanek była dyspozycja we wszystkich elementach, to po zmianie szkoleniowca drużyna z meczu na mecz gra coraz lepiej. Dobry mecz BKS Aluprof Profi Credit Bielsko-Biała rozegrał również w minioną sobotę z Pałacem Bydgoszcz. Ekipa z Podbeskidzia przeważyła szalę zwycięstwa na swoją korzyść przede wszystkim świetną grą w bloku.
- Zaczęłyśmy mecz bardzo dobrze, zagrałyśmy wzorowo pierwszego seta, mając dobre przyjęcie i kończący atak. Rywalki zepsuły nam skuteczność gry na siatce swoją dobrą obroną. Po raz kolejny dobrze zaprezentowałyśmy się w bloku. Nie tak świetnie, jak ostatnio, ale również jesteśmy zadowolone - powiedziała środkowa, Małgorzata Lis.
Zadowolony z drugiej wygranej z rzędu był również szkoleniowiec Mariusz Wiktorowicz. - Cieszymy się z tego zwycięstwa, bowiem chcieliśmy wygrać za trzy punkty. Fajnie graliśmy w bloku, sporo było długich akcji, w których potrafiliśmy zwyciężyć. Pracujemy ciężko na treningach i staramy się rozgrywać końcówki, co niewątpliwie przekłada się później na zmagania na boisku. Mamy jeszcze spore rezerwy - dodawał.