Cuprum Lubin bezradne w Olsztynie, AZS przerwał złą passę

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W pojedynku 16. kolejki rozgrywek PlusLigi 2015/2016, Indykpol AZS Olsztyn nie dał większych szans Cuprum Lubin, wygrywając w czterech setach.

Olsztynianie przystępowali do niedzielnego spotkania po trzech kolejnych porażkach i z chęcią przerwania niekorzystnej serii. Natomiast lubinianie wygrali swoje 3 ostatnie potyczki i mieli zamiar podtrzymać zwycięską passę.

AZS od początku starał się dotrzymywać kroku rywalom, zaś trudny do zatrzymania w ataku był Paweł Adamajtis (7:7). Po pierwszej przerwie technicznej w inauguracyjnym secie zaczęły się mnożyć błędy własne w szeregach olsztyńskiego zespołu, co starali się wykorzystać przyjezdni, obejmując prowadzenie 15:11. Umiejętnie akcje swojej drużyny rozgrywał doświadczony Grzegorz Łomacz, a Cuprum triumfowało w tej odsłonie do 22.

Wydawało się, że siatkarze z Lubina są na fali, tym bardziej, że dobrze w bloku poczynał sobie Marcin Możdżonek (7:11). Wtedy to nastąpiło przebudzenie podopiecznych Andrei Gardiniego, którzy systematycznie zaczęli odrabiać straty (10:11), by ostatecznie doprowadzić do remisu 20:20. W końcówce drugiej części rywalizacji więcej zimnej krwi zachowali gospodarze (27:25) i wszystko miało się rozpocząć od nowa.

Taki obrót spraw jakby podrażnił zawodników z Lubina, wśród których nieźle zagrywał Keith Pupart (3:6). Mimo to, Maciej Zajder i spółka walczyli ambitnie w każdej akcji i w połowie 3. odsłony odrobili wszystkie straty (13:13). Liderem ekipy z Olsztyna w ofensywie był Bartosz Bednorz, ale po raz kolejny doszło do emocjonującego finiszu (24:24). Ponownie lepiej w najważniejszym momencie zachowali się olsztynianie i to oni byli coraz bliżej wywalczenia kompletu punktów.

Indykpol AZS niemrawo rozpoczął IV seta (5:8), lecz po pewnym czasie kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami zaczęli przejmować Paweł Woicki i jego klubowi koledzy, którzy wygrywali 14:10. Nie do zastopowania był środkowy Thomas Koelewijn, zaś podłamani lubinianie już nie byli w stanie podjąć rękawicy w tym starciu i polegli 1:3.

Indykpol AZS Olsztyn - Cuprum Lubin 3:1 (22:25, 27:25, 27:25, 25:19)

Indykpol AZS Olsztyn: Stoilović (1), Adamajtis (22), Zajder (8), Woicki (3), Bednorz (23), Koelwijn (16), Potera (libero) oraz Waliński (8), Bieńkowski, Zniszczoł (4).    Cuprum Lubin: Boehme (7), Możdżonek (10), Łomacz, Malinowski (16), Pupart (16), Włodarczyk (15), Rusek (libero) oraz Gorzkiewicz, Zabłocki (libero), Taht, Kaczmarek (2).

MVP: Paweł Woicki (AZS).

# Drużyna M Pkt Sety Małe punkty
1 ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 26 69 74:15 2144:1769
2 PGE Skra Bełchatów 26 58 67:34 2360:2165
3 Asseco Resovia Rzeszów 26 58 66:33 2338:2072
4 Trefl Gdańsk 26 50 58:43 2300:2179
5 Cuprum Lubin 26 46 59:44 2361:2276
6 Cerrad Czarni Radom 26 45 55:45 2277:2164
7 Jastrzębski Węgiel 26 40 53:52 2319:2308
8 ONICO Warszawa 26 36 49:53 2261:2290
9 Indykpol AZS Olsztyn 26 33 44:55 2154:2246
10 Łuczniczka Bydgoszcz 26 32 37:53 2025:2099
11 BBTS Bielsko-Biała 26 25 39:63 2179:2344
12 AZS Częstochowa 26 19 33:68 2106:2318
13 Dafi Społem Kielce 26 18 33:70 2132:2408
14 MKS Będzin 26 17 28:67 1956:2274
Źródło artykułu: