Leandro Vissotto: Myślałem, że to atak terrorystyczny

Chwile grozy przeżyli siatkarze Al-Arabi oraz Al-Jazeera, gdy podczas meczu rozgrywanego w ramach Klubowych Mistrzostw Azji w mieście Myanmar doszło do trzęsienia ziemi.

W tym artykule dowiesz się o:

Jednym z uczestników tego wydarzenia był wicemistrz olimpijski z Londynu Leandro Vissotto.

- To było przerażające doświadczenie, byliśmy w środku meczu. Poczułem, że ziemia się trochę trzęsie. Przez dwa lata w Japonii przeżyłem takie doświadczenie. Wszystko zaczęło się trząść. Na początku byliśmy przestraszeni, myślałem, że to atak terrorystyczny, ponieważ wydawało się, że ktoś strzela. Wkrótce potem wszyscy zaczęli uciekać. Pobiegłem do drzwi tak szybko jak tylko mogłem. Dzięki Bogu, że to nie było nic większego. Nikt nie ucierpiał, ale byliśmy przestraszeni. W innych częściach kraju nie było wiele szkód. Już wcześniej czytałem, że Myanmar jest krajem, w którym często zdarzają się katastrofy naturalne - powiedział brazylijski siatkarz.

ZOBACZ WIDEO: Polska mistrzyni olimpijska z Rio: To była miłość od pierwszego wejrzenia

Komentarze (0)