Chaumont VB finałowy mecz w pucharach europejskich rozgrywało nie u siebie, a w większej sali w Paryżu. Chociaż podopieczni Silvano Prandiego po raz pierwszy grają w finale, to pokazali się z niezłej strony. Po laniu w pierwszej partii, potrafili się podnieść i wysoko wygrać drugiego seta.
Dwie kolejne odsłony meczu były bardzo zacięte i kończyły się grą na przewagi. Niewiele brakowało, by Francuzi przechylili je na swoją korzyść. Jednak więcej zimnej krwi zachowali Rosjanie, jak na faworytów przystało.
Bardzo dobre zawody rozgrywał Dmitrij Wołkow, który zdobył dla swojej drużyny 23 punkty. Jednak najlepiej punktującym był zawodnik przeciwnej drużyny, Pierre Jean Stephen Boyer. Atakujący zdobył aż 25 punktów. Nikogo pewnie nie zdziwi, że to rosyjska drużyna dominowała na siatce, aż 11 razy zablokowała rywali, sama zaś dostała pięć "czap". Za to Chaumont rozstrzelało rywala zagrywką, punktując w ten sposób aż 13 razy.
Mecz rewanżowy zostanie rozegrany w najbliższą niedzielę 16 kwietnia w Nowym Urengoju.
Chaumont VB - Fakieł Nowy Urengoj 1:3 (12:25, 25:15, 24:26, 28:30)
Chaumont: Gonzalez Panton, Aguenier (5), Boyer (25), McDonnell (8), Wounembaina (13), Patak, Closter (libero) oraz Jorna (4)
Fakieł: Likoszerstow (4), Kołodziński (1), Jakowlew (11), Kimerow (12), Wołkow (23), Kliuka (17), Szyszkin (libero) oraz Wlasow (1), Bogdan (1)
ZOBACZ WIDEO Stracona szansa i sensacyjna porażka Barcelony - zobacz skrót meczu z Malagą [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]