- Zawsze przyjeżdżam do Katowic z przyjemnością, bo to miasto wiąże się z sukcesami polskiej siatkówki. Przede wszystkim mówię o wspaniałych mistrzostwach świata z 2014 roku, kiedy przed Spodkiem zgromadziło się 35 tysięcy ludzi. Nigdy czegoś takiego nie przeżyłem. Mam nadzieję, że sukcesy będą towarzyszyły polskiej reprezentacji za każdym razem, gdy będzie grała w Katowicach - mówił Jacek Kasprzyk na poniedziałkowym spotkaniu z mediami w ramach promocji rozpoczynających się 24 sierpnia mistrzostw Europy siatkarzy.
Zmagania szesnastu najlepszych drużyn Starego Kontynentu zostaną rozegrane w czterech polskich miastach: Krakowie, Szczecinie, Gdański i Katowicach. Spodek ugości rywalizujące w grupie D drużyny Francji (obrońcy tytułu sprzed dwóch lat), Belgii, Holandii i Turcji, a także dwa spotkania barażowe i dwa ćwierćfinały. Dla stolicy województwa śląskiego mistrzostwa będą okazją do promocji powstającej 1 lipca tego roku metropolii miast Śląska i Zagłębia Dąbrowskiego.
- Za każdym razem, kiedy gościmy w naszym mieście siatkarzy, niezależnie od tego, czy są to Polacy czy goście z innych krajów, atmosfera jest piękna, a sama dyscyplina rodzi absolutnie pozytywnie emocje i z nimi chcemy być kojarzeni. Ta impreza sportowa dobrze wpisze się w metropolitarność naszego całego regionu. Mogę tylko żałować, że podczas turnieju w Katowicach nie pokaże się nasza polska drużyna, ale za to będziemy ją gościli ją 20 maja i to po raz pierwszy pod wodza trenera De Giorgiego. Miejmy nadzieję, że przysporzą nam wielu emocji - mówił prezydent Katowic Marcin Krupa, przypominając o towarzyskim spotkaniu Polska - Iran w ramach Siatkarskiej Alei Gwiazd. Będzie to nie tylko debiut Ferdinando De Giorgiego w biało-czerwonych barwach, ale i pożegnanie z reprezentacją słynnego libero Krzysztofa Ignaczaka, mistrza świata z 2014 roku.
Najważniejsze spotkania czempionatu Europy i mecze reprezentacji Polski tym razem ominą Katowice, ale PZPS zapowiedział cykl imprez i wydarzeń promujących miasto. Jak przypominał prezes Kasprzyk, od minionego sezonu w Katowicach zagościła ligowa siatkówka na poziomie PlusLigi.
ZOBACZ WIDEO Wielka radość w Trei, Cucine Lube po raz czwarty w historii siatkarskim mistrzem Włoch
- GKS Katowice pod wodzą Piotra Gruszki, ambasadora miasta w ramach mistrzostw Europy i drugiego trenera reprezentacji, spisał się bardzo dobrze. Ambasadorami Katowic zostali także Waldemar Wspaniały, Sebastian Świderski i Marcin Prus. Chcemy promować podczas mistrzostw polskie firmy, jesteśmy po rozmowach z przedstawicielami ministerstw i wszyscy doceniają siatkówkę oraz fakt, że jest to sport rodzinny i niebudzący negatywnych emocji na trybunach. Między innymi dlatego, że gramy w tak bezpiecznych i przyjaznych halach jak Spodek. Mistrzostwa są niezagrożone, umowy podpisane... Pozostaje czekać - zadeklarował.
9 maja uruchomiono drugą transzę otwartej sprzedaży biletów na Eurovolley 2017. Bilety na spotkania grupy D w katowickim Spodku będą kosztowały kolejny 30, 40, 50, 75 i 100 złotych, podczas fazy play-off wejściówki będą kosztowały 30, 70, 90, 120 i 170 złotych, a na mecze ćwierćfinałowe 30, 100, 150, 170 i 220 złotych.
Bilety dystrybuowane są poprzez serwis ebilet.pl, a także oficjalną stronę turnieju eurovolley2017.com. Łącznie do kibiców na siatkarskie mistrzostwa Europy trafi niemal 230 000 biletów, z czego 44 tysiące na mecze w Katowicach.