WGP 2017: słabo, ale dramatu nie było. Oceny siatkarek reprezentacji Polski po meczu z Koreą Południową
Jacek Pawłowski
Berenika Tomsia - 3,5
Przez pół meczu Berenikę Tomsia prezentował się tak, jak z pewnością życzyliby sobie polscy kibice. Atakowała z wielkim wyczuciem i agresją, niezbędną w grze z dobrze broniącymi zespołami z Azji. Nasza atakująca obok Malwiny Smarzek była najpewniejszym punktem naszej ofensywy, jednak nie potrafiła utrzymać dobrej dyspozycji przez cały mecz. Wysoki blok Koreanek długo nie stanowił dla niej większej przeszkody, ale im dłużej trwał mecz, tym gorzej było z precyzją w ataku.
Monika Bociek - grała zbyt krótko, żeby oceniać.
Małgorzata Jasek - nie zagrała.
ZOBACZ WIDEO: Artur Szpilka: Nie wiem, co będzie dalej (WIDEO)