Puchar Wielkich Mistrzów: nowy przyjmujący PGE Skry Bełchatów w "drużynie marzeń"

WP SportoweFakty / Roksana Bibiela / Na zdjęciu: Milad Ebadipour
WP SportoweFakty / Roksana Bibiela / Na zdjęciu: Milad Ebadipour

Brazylia okazała się najlepsza w Pucharze Wielkich Mistrzów, a przyjmujący tej drużyny Ricardo Lucarelli został wybrany MVP imprezy. Do "drużyny marzeń" trafił również nowy nabytek PGE Skry Bełchatów, czyli Milad Ebadipour z Iranu.

Do "drużyny marzeń" PWM trafiło dwóch Brazylijczyków (Ricardo Lucarelli, Lucas Saatkamp), dwóch Włochów (Simone Giannelli, Matteo Piano), Amerykanin (Matthew Anderson), Irańczyk (Milad Ebadipour) oraz Japończyk (Satoshi Ide).

Ebadipour, który w kolejnym sezonie klubowym będzie występował w PGE Skrze, ma za sobą bardzo dobry turniej. Jego drużyna wygrała 4 z 5 meczów, zajmując ostatecznie trzecie miejsce, a on sam dołożył sporą cegiełkę do tego sukcesu Persów. Irański siatkarz we wszystkich spotkaniach zdobył 72 punkty (61-atak, 7-zagrywka, 4-blok), a przyjmował ze średnią skutecznością na poziomie 40 procent.

"Drużyna marzeń" Pucharu Wielkich Mistrzów 2017:

MVP: Ricardo Lucarelli (Brazylia)

Najlepszy rozgrywający: Simone Giannelli (Włochy)

Najlepszy atakujący: Matthew Anderson (USA)

I najlepszy środkowy: Lucas Saatkamp (Brazylia)

II najlepszy środkowy: Matteo Piano (Włochy)

I najlepszy przyjmujący: Ricardo Lucarelli (Brazylia)

II najlepszy przyjmujący: Milad Ebadipour (Iran)

Najlepszy libero: Satoshi Ide (Japonia)

ZOBACZ WIDEO: Małgorzata Glinka: Niesamowite emocje i gęsia skórka. Łzy płynęły mi po policzkach

Komentarze (1)
avatar
Stronghold
17.09.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Tym nie mniej dla Skry lepiej byłoby, gdyby chłopak w tym czasie trenował z drużyną, aklimatyzował się do życia w kraju chrześcijańskim, skoczył z drużyną na kebsa, łapał podstawowe zwroty siat Czytaj całość