MKS - BKS Profi Credit: niemoc przełamana. Bielszczanki znów wygrały w Dąbrowie Górniczej

Facebook / BKS Profi Credit Bielsko-Biała / Na zdjęciu: radość siatkarek BKS-u Profi Credit Bielsko-Biała
Facebook / BKS Profi Credit Bielsko-Biała / Na zdjęciu: radość siatkarek BKS-u Profi Credit Bielsko-Biała

W meczu 5. kolejki Ligi Siatkówki Kobiet BKS Profi Credit Bielsko-Biała pokonał 3:0 MKS Dąbrowa Górnicza. Przez trzy ostatnie sezony bielszczanki nie potrafiły zwyciężyć w Zagłębiu Dąbrowskim.

Była to 34. odsłona derbów województwa śląskiego pomiędzy MKS-em i BKS-em. W tej rywalizacji lepiej wiedzie się dąbrowiankom, które mają na koncie 19 zwycięstw.

W ostatnich trzech meczach z dąbrowiankami BKS nie ugrał nawet seta, a po raz ostatni w dąbrowskiej hali "Centrum" wygrał w sezonie 2013/2014 (3:1). Choć temperatura derbów spadła, to spotkanie zapowiadało się ciekawie, gdyż obie drużyny potrzebowały punktów.

W mecz lepiej weszły gospodynie, skuteczna gra pozwoliła im na osiągnięcie przewagi (12:9). Gdy przebudziła się Katarzyna Konieczna, pociągnęła za sobą swoje koleżanki, dzięki czemu BKS sprawnie doprowadził do remisu i chwilę później objął prowadzenie (16:18). Końcówka dostarczyła sporo emocji. Po asie Marty Ciesiulewicz to siatkarki MKS-u był o dwa kroki od wygranej (23:21), lecz nagle w decydujących akcjach pogubiły się, przez co przegrały do 23.

Podopieczne Tore Aleksandersena zaliczyły falstart w kolejnej odsłonie. Mimo to zdołały wrócić do swojej dobrej gry, a jeszcze w pierwszej połowie seta musiały odeprzeć napór rywalek. Świetna seria punktowa Dominiki Sobolskiej w mgnieniu oka odbudowała prowadzenie BKS-u (11:15). Przyjezdne lepiej spisywały się na siatce, zarówno w ataku, jak i w bloku, dzięki czemu prowadziły 2:0.

Trzecia partia była ostatnią szansą zespołu Magdaleny Śliwy na przedłużenie spotkania. Po dziesięciominutowej przerwie postawa gospodyń nie uległa znaczącej poprawie, nadal grały falami. Natomiast bielszczanki nie mogły odskoczyć, na boisku trwała zacięta walka. Dopiero w końcówce zadały przeciwniczkom decydujący cios, przy zagrywce Marleny Pleśnierowicz doprowadziły do stanu 18:23. W drodze do zwycięstwa BKS już się nie zatrzymał, tym samym triumfował 3:0.

Liderką MKS-u ponownie była Patrycja Polak, ale brakowało jej wsparcia. Za to w szeregach BKS-u wyróżniło się kilka zawodniczek, natomiast różnicę zrobiła postawa środkowych: duet Sobolska - Nia Grant zdobył w sumie 21 punktów przy 8 "oczkach" Aleksandry Sikorskiej i Barbory Purchartovej (MKS).

MKS Dąbrowa Górnicza - BKS Profi Credit Bielsko-Biała 0:3 (23:25, 17:25, 20:25)

MKS: Martiniuc, Purchartova, Tobiasz, Polak, Trivunović, Sikorska, Drabek (libero) oraz Baiduk, Ciesiulewicz, Lipska

BKS: Jagieło, Konieczna, Pleśnierowicz, Sobolska, Grant, Mucha, Lemańczyk (libero) oraz Nowicka, Świrad, Wilczek (libero)

MVP: Katarzyna Konieczna (BKS Profi Credit Bielsko-Biała)

ZOBACZ WIDEO: Kamil Wilczek: Nie da się wejść w buty Lewandowskiego

Komentarze (0)