MKS - Developres SkyRes: set chwały dąbrowianek i trzy punkty dla gości

WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: siatkarki Developresu SkyRes Rzeszów
WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: siatkarki Developresu SkyRes Rzeszów

MKS Dąbrowa Górnicza pozytywnie zaskoczył kibiców, wygrywając drugiego seta przeciwko Developresowi SkyRes Rzeszów. Ale na więcej nie starczyło sił, szczęścia i możliwości.

Kibice dąbrowskiego klubu nie mieli powodów do radości i optymizmu przed poniedziałkowym meczem. Mało kto spodziewał się, że Zagłębianki postawią się faworyzowanemu Developresowi SkyRes Rzeszów, a na domiar złego podano do wiadomości, że Aleksandra Sikorska w ostatnim spotkaniu ligowym zerwała więzadło krzyżowe w prawym kolanie i nie zagra do końca sezonu. Dlatego obowiązki kapitana MKS-u przejęła Patrycja Polak.

Miejscowe zaczęły od nieprzyjemnej dla rywala zagrywki, ale rzeszowianki nie potrzebowały dużo czasu na to, by uporządkować własną grę. Przyjezdne nie miały większego problemu z punktowaniem na skrzydłach, a po wyraźnie autowej akcji Patrycji Polak było już 10:6 dla Developresu. Na zmiany nie trzeba było długo czekać, nieskuteczną Alionę Martiniuc zmieniła Aleksandra Lipska, po której wejściu na parkiet MKS zaczął odrabiać straty. Ekipa gości miała za to Adelę Helić, znajdującą i wykorzystującą co chwila luki w bloku rywalek (12:17). Podkarpacki zespół w odpowiednim momencie przyspieszył, wzmocnił blok i spokojnie dokończył seta, pozwalając dąbrowiankom tylko na pojedyncze chwile radości.

Tym bardziej mógł dziwić początek drugiej partii, gdy po asie serwisowym Polak i bloku na Helić MKS prowadził 4:1. Nieomylna Helene Rousseaux szybko doprowadziła do remisu, ale chwilę potem, po błędach rzeszowianek w ataku i punkcie Barbory Purchartovej po kiepskim podbiciu piłki przez rywalki, zaczęło robić się ciekawie. Helić i Rousseaux robiły swoje, ale po drugiej stronie siatki coraz pewniej poczynały sobie Lipska oraz Polak. Do tego młoda Agata Michalewicz miała swój moment chwały, dając Purchartovej okazję do zapunktowania trzy razy z rzędu (20:14). Zaskoczony Developres przebudził się do ratowania sytuacji i obronił cztery piłki setowe, wprawiając MKS w sporą nerwowość mimo zapasu punktowego. Ale po szczęśliwym pchnięciu piłki przez Patrycję Polak Magdalenie Śliwie spadł z serca wielki kamień.

Dziesięć minut przerwy podziałało ożywczo na faworytki, które zaczęły kolejną odsłonę meczu od dwóch asów Klaudii Kaczorowskiej i mocnych uderzeń Helić (2:7). Duże ryzyko w ataku opłacało się przyjezdnym do momentu, w którym MKS nie wrócił do skutecznej i konsekwentnej gry i odrobił część strat. O komfort wyniku dla Developresu dbała Belgijka Rousseaux (12:15). Rzeszowianki wykorzystały przestój dąbrowianek i po dwóch blokach na Polak dokończyły seta szybko i bez wahań.

Po zmianie stronie nie było już tak jednostronnie: MKS potrafił porazić rywala zagrywką, natomiast nie miał takich atutów na środku siatki jak Developres. Zagłębianki nie wiedziały, jak zatrzymać fenomenalną Rousseaux, dlatego starały się po prostu korzystać z darmowych punktów od przeciwnika i zaskakiwać w polu serwisowym. To dało efekt, Lorenzo Micelli musiał żądać przerwy po asie Patrycji Polak (10:9). Obie drużyny miały swoje problemy w ataku, natomiast rzeszowianki częściej wykazywały się w bloku, ale musiały cały czas mieć się na baczności. Po niecelnym zbiciu Lipskiej (17:20) faworytki były blisko swojego celu i ostatecznie dopięły go, zatrzymując bezradną wobec podwójnego bloku Polak.

MKS Dąbrowa Górnicza - Developres SkyRes Rzeszów 1:3 (18:25, 25:22, 14:25, 22:25)

MKS: Dreczka, Martiniuc, Trivunović, Purchartova, Michalewicz, Polak, Drabek (libero) oraz Lipska, Baidiuk, Tobiasz, Ciesiulewicz

Developres: Ptak, Kaczmar, Rousseaux, Kaczorowska, Helić, Żabińska, Sawicka (libero) oraz Gajewska, Andruszko, Żak

MVP: Anna Helić (Developres SkyRes)

Tabela:

#DrużynaMPktSetyMałe punkty
1 Chemik Police 26 70 74:23 2067:1704
2 Developres SkyRes Rzeszów 26 64 71:26 2020:1670
3 ŁKS Commercecon Łódź 26 61 69:29 1696:1456
4 Grot Budowlani Łódź 26 52 58:34 1799:1555
5 Enea PTPS Piła 26 46 55:43 1956:1820
6 Trefl Proxima Kraków 26 39 52:50 2035:2025
7 Polski Cukier Muszynianka Muszyna 26 38 51:52 1938:1917
8 BKS Profi Credit Bielsko-Biała 26 36 50:52 1919:1940
9 KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 26 28 40:60 1938:2057
10 Impel Wrocław 26 26 39:61 2105:2295
11 Legionovia Legionowo 26 26 39:63 2097:2260
12 Pałac Bydgoszcz 26 25 35:60 1988:2170
13 Poli Budowlani Toruń 26 24 33:63 1751:2011
14 MKS Dąbrowa Górnicza 26 11 23:73 1747:2176

ZOBACZ WIDEO: Dramatyczny debiut Polaka w IO. "Traciłem świadomość i nie wiedziałem, gdzie jestem"

Komentarze (0)