Wilfredo Leon: W pierwszej kolejności rozpatrzę ofertę Zenitu Kazań

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Wilfredo Leon w barwach Zanitu Kazań
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Wilfredo Leon w barwach Zanitu Kazań

Gdzie w przyszłym sezonie zagra Wilfredo Leon? Odpowiedź na to pytanie elektryzuje sympatyków siatkówki na całym świecie. Zawodnik deklaruje, że jeszcze nie zdecydował, w jakim klubie wystąpi w kolejnych rozgrywkach klubowych.

O Kubańczyka z polskim paszportem "biją się" jedne z najbogatszych klubów na świecie, czyli Zenit Kazań i Sir Safety Conad Perugia. Oba złożyły siatkarzowi oferty nie do odrzucenia, ale Wilfredo Leon może wybrać tylko jedną z nich. Włoskie media nie mają wątpliwości i już kilka tygodni temu podały, że przyjmujący od przyszłego sezonu będzie zawodnikiem Perugii. W Rosji ani dziennikarze, ani sam klub nie zabierają głosu w tej sprawie. Sam siatkarz twierdzi, że jeszcze przebiera w propozycjach.

- Rozmawiamy z Zenitem Kazań o nowym kontrakcie, ale rzeczywiście mam mnóstwo ofert. Prowadzonych jest wiele rozmów i negocjacji - twierdzi Leon. - Agent dzwoni do mnie praktycznie codziennie i mówi, że ktoś się mną interesuje. W pierwszej kolejności będę jednak rozpatrywał ofertę Zenitu. Kiedy nie mogłem jeszcze grać w żadnym klubie, Władimir Alekno nigdy we mnie nie zwątpił. Zadzwonił do mnie, przyjechałem do Kazania, potrenowałem 27 dni i podpisał ze mną kontrakt.

Wilfredo Leon zwierzył się, że wiele zawdzięcza słynnemu szkoleniowcowi i jest on dla niego kimś więcej, niż tylko trenerem. - Alekno jest również znakomitym psychologiem. Całkowicie mu ufam. Podczas treningów i meczów wyciska z nas wszystko, ale po nich - jest moim przyjacielem. Możemy rozmawiać nie tylko o siatkówce, ale również na inne tematy. Mamy doskonały kontakt - uważa siatkarz.

Być może osoba Władimira Alekny i niebotyczne zarobki to zbyt mało, by Wilfredo Leon został w Kazaniu na kolejne lata. W Rosji mówi się nieoficjalnie o tym, że zawodnik odejdzie do innego klubu i chce zmienić klimat ze względu na rodzinę. - Mogę powiedzieć tylko, że ten sezon na pewno dogram w Zenicie Kazań. Nawet jeśli potem odejdę, to za jakiś czas zawsze w pierwszej kolejności będę rozmawiał z zespołem z Kazania - zakomunikował.

ZOBACZ WIDEO Stanowczy głos ws. Leona. "Siatkówka nie może pozwolić sobie na to, by grał tylko w klubie"

Komentarze (4)
marcela.maz
24.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Widać te dobre relacje z trenerem. Widać też, że ma sentyment do klubu, któremu wiele zawdzięcza, a pieniądze nie są kluczowe 
5teel
23.01.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Chyba czas by spróbował sił we Włoszech z całym szacuniem dla Rosjii ale ich liga to tylko Zenit a potem przepaść i czasem powalczy jakis Novosybirsk czy jak teraz Belgorod nie to co we Włoszec Czytaj całość
avatar
Trzygrosz54
22.01.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Mądry chłopak - są rzeczy ważniejsze,niż "tylko kasa"... ,ale dobra dyplomacja nigdy nie zawadzi......