Nie widać końca konfliktu pomiędzy Sadą Cruzeiro a Robertlandy'm Simonem. Czołowy siatkarz świata może stracić sezon

Materiały prasowe / FIVB / Robertlandy Simon
Materiały prasowe / FIVB / Robertlandy Simon

Jeden z najlepszych siatkarzy świata, Robertlandy Simon, może stracić sezon. Wszystko z powodu konfliktu z obecnym pracodawcą. Kubańczyk chciałby przenieść się do Włoch, lecz brazylijski klub nie wyraża zgody na rozwiązanie obowiązującego kontraktu.

Medialna wojna pomiędzy Robertlandy'm Simonem a Sadą Cruizero wydaje się nie mieć końca. Zawodnik podjął decyzję o przenosinach do Włoch, ustalił już nawet warunki kontraktu z Cucine Lube Civitanova, jednak dotąd nie uzyskał zgody brazylijskiego pracodawcy na rozwiązanie kontraktu, który obowiązuje do końca przyszłego sezonu. Siatkarz mógłby odejść w przypadku pokrycia kosztów przedwczesnego zerwania umowy. Kubańczyk uważa jednak, że nie ma podstaw, aby podejmować tego typu działanie. Włoski klub zadeklarował z kolei, że nie posiada odpowiednich środków, dlatego liczy na pomoc Kubańskiej Federacji Siatkówki, która mogłaby oddalić wszelkie roszczenia klubu z Ameryki Południowej w stosunku do środkowego.

Drużyna Sady Cruzeiro od kilku dni przygotowuje się do nowego sezonu bez Simona. Zawodnik nie odpowiada na próby kontaktu ze strony klubu, nie stawia się także na zajęcia. Działacze brazylijskiej ekipy nie kryją rozczarowania takim postępowaniem. Wydali również oświadczenie, w którym przedstawiają własną wersję wydarzeń dotyczącą letnich negocjacji z byłym reprezentantem Kuby.

Treść oświadczenia działaczy Sada Cruzeiro na temat zamieszania z kontraktem Roberlandy'ego Simona:

Kilka lat temu klub Sada Cruzeiro miał zamiar sprowadzić Robertlandy'ego Simona do swojej drużyny, ale musiał poczekać, aż wypełni on umowę, najpierw we włoskiej Piacenzie, a następnie w Korei. W 2016 roku Simon podpisał kontrakt na trzy sezony. Pierwsze dwa lata były bardzo udane, z kilkoma tytułami i wieloma osiągnięciami. Przedstawiciele Cruzeirense darzą Simona szczególnym uznaniem.
Rozumiemy, że zawodnik ma chwile zawahania. Latem, podczas ostatniego spotkania z prezesem klubu, Simon poprosił o wsparcie w staraniach o uzyskanie brazylijskiego obywatelstwa, ponieważ wkrótce urodzi mu się córka. Klub zgłosił chęć pomocy, procedura została rozpoczęta.
W żadnym momencie Simon nie ostrzegał nas, ani nie dał do zrozumienia, że ma zamiar przenieść się do innego kraju i opuścić Sadę Cruzeiro. Wręcz przeciwnie, dał do zrozumienia, że ​​chce kontynuować współpracę, tym bardziej w przypadku otrzymania brazylijskiego obywatelstwa.
Niedawno jednak zwrócił się do zarządu klubu z wnioskiem o odstąpienie od umowy, ponieważ chciałby przenieść się do Włoch. Dla nas był to ogromny cios, ponieważ rynek międzynarodowy został przetrzebiony i bardzo trudno byłoby znaleźć godnego zastępcę. Simon jest bardzo ważnym graczem dla drużyny. Posiada kontrakt, który wygasa 31.05.2019. Z uwagi na wyniki uzyskane w ostatnim sezonie, zawodnikowi zaoferowano nawet dodatkowe premie.
Zarząd klubu poinformował siatkarza, że w przypadku wypowiedzenia umowy, będzie on zobowiązany do uiszczenia określonej kwoty. Prezydent Sady Cruzeiro próbował kontaktować się z Lube Volley w tej sprawie, ale wszelkie działania kończyły się fiaskiem. Przedstawiciele włoskiej ekipy nie zaprezentowali swojego stanowiska. W efekcie prawnicy naszego klubu złożyli zawiadomienie do FIVB.
Sada Cruzeiro to klub wzorcowy, znany na całym świecie, działający z poszanowaniem legalności kontraktów zawodników. Dziesiątki znanych na całym świecie graczy czekają na okazję występu w naszych barwach.
Lube Volley przyznało na łamach włoskich mediów, że nie ma środków, aby pokryć koszta wypowiedzenia umowy, i że rozstrzygnięcie sprawy pozostawia w gestii zawodnika. Dotąd jednak nie otrzymaliśmy oficjalnego stanowiska Robertlandy'ego Simona na piśmie. Nie odpowiedział on również na wysyłane do niego wiadomości.
Sada Cruzeiro oficjalnie rozpoczęła przygotowania do sezonu 4 lipca. Mimo to zawodnik nie pojawił się w klubie.

ZOBACZ WIDEO Plaża Open: podsumowanie zmagań w Dąbrowie Górniczej

Źródło artykułu: