MŚ 2018: Holandia rozbita, efektowny start podopiecznych Stephane'a Antigi

Materiały prasowe / FIVB / Reprezentacja Kanady mężczyzn
Materiały prasowe / FIVB / Reprezentacja Kanady mężczyzn

Bardzo dobrze mistrzostwa świata siatkarzy rozpoczęła reprezentacja Kanady. W meczu 1. kolejki grupy B mundialu, podopieczni Stephane'a Antigi w trzech setach uporali się z Holandią.

W tym artykule dowiesz się o:

Szesnaście lat przerwy i basta. Po takim okresie Holendrom ponownie przyszło wystąpić w mundialu, gdyż po raz ostatni w turnieju tej rangi rywalizowali w 2002 roku. Tak długo na grę w MŚ nie musieli czekać wyżej notowani od Oranje Kanadyjczycy, którzy mieli okazję rywalizować przed czterema laty na mistrzostwach świata w Polsce.

Ekipa z Kraju Klonowego Liścia rozpoczęła środową konfrontację z wysokiego "c", szybko obejmując prowadzenie 9:4. Znakomicie w ofensywie i w bloku spisywał się Graham Vigrass, a holenderscy siatkarze popełniali dużo błędów. Umiejętnie atak podopiecznych Stephane'a Antigi rozkładał rozgrywający Jay Blankenau, zaś reprezentanci Kanady z każdą kolejną akcją przybliżali się do sukcesu w inauguracyjnym secie (9:16). Kanadyjczycy już do końca nie zwolnili tempa w pierwszej partii i zwyciężyli zdecydowanie do 15.

Po zmianie stron Pomarańczowi przebudzili się z letargu, zaczęli grać odważniej i dzięki temu przez długi czas potrafili dotrzymywać kroku rywalowi z Ameryki Północnej. Niemal w pojedynkę z Kanadą walczył Nimir Abdel-Aziz, a od czasu do czasu wspomagał go Thijs Ter Horst (17:16). W szeregach kanadyjskiego zespoły brylowali Nicholas Hoag (nowy zawodnik Stoczni Szczecin) oraz Jansen Vandoorn i ostatecznie doszło do emocjonującej końcówki odsłony. W niej więcej zimnej krwi zachowali siatkarze prowadzeni przez trenera Antigę, triumfując 25:23.

Nieudany finisz II partii jakby zupełnie podłamał Holendrów, którzy mylili się na potęgę i przegrywali 3:9. Natomiast dobrze dysponowani Kanadyjczycy nie mieli problemów z kończeniem akcji, a w ofensywie widoczny był Sharone Vernon-Evans. Kanadyjczycy nie zaprzepaścili swojej szansy (18:25) i wygrali mecz 3:0.

MŚ 2018, gr. B:

Holandia - Kanada 0:3 (15:25, 23:25, 18:25)

Holandia: Ter Horst (9), Diefenbach (7), Van Haarlem (2), Jorna (2), Abdel-Aziz (13), Parkinson, Sparidans (libero) oraz Keemink, Rauwerdink, Smit, Ter Maat, Koelewijn (3), Van Garderen (4).

Kanada: Blankenau (5), Perrin (7), Hoag (12), Vernon-Evans (11), Jansen Vandoorn (8), Vigrass (8), Marshall (libero) oraz Derocco, Maar (6), Sanders (1), Sclater (1), Van Berkel (1).

Sędziowali: Wojciech Maroszek (Polska) i Shin Muranaka (Japonia).

MiejsceZespółMeczeZ-PSetyPunkty
1. Brazylia 5 4-1 13:6 11
2. Holandia 5 4-1 12:8 11
3. Francja 5 3-2 13:7 11
4. Kanada 5 3-2 11:7 9
5. Egipt 5 1-4 4:13 3
6. Chiny 5 0-5 3:15 0

ZOBACZ WIDEO Michał Kubiak: Postępy w zagrywce cieszą najbardziej

Źródło artykułu: