Rozwiązanie kontraktu w Asseco Resovii Rzeszów. Łukasz Kozub za Rafaela Redwitza

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Łukasz Kozub
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Łukasz Kozub

Jest pierwsza decyzja Krzysztofa Ignaczaka w Asseco Resovii. W efekcie kontuzji Mateusza Masłowskiego, klub zmuszony był podjąć kroki dotyczące blokującego ich limitu. Rozwiązano kontrakt z Rafaelem Redwitzem. Jego miejsce zajmie Łukasz Kozub.

Rafael Redwitz nie jest już siatkarzem Asseco Resovia, a jego miejsce zajmie Łukasz Kozub. Całe zmieszanie z rozwiązaniem kontraktu Brazylijczyka z francuskim paszportem jest pokłosiem sytuacji sprzed dwóch tygodni.

Tuż przed starciem 9. Kolejki PlusLigi z Indykpolem AZS-em Olsztyn libero Mateuszowi Masłowskiemu odnowiła się kontuzja stawu skokowego. Uraz okazał się na tyle poważny, że siatkarz Asseco Resovii nie wystąpił w Klubowych Mistrzostwach Świata siatkarzy, na których rzeszowianie wywalczyli czwartą lokatę, a teraz gdy drużyna wraca do gry w rodzimych rozgrywkach pojawił się nowy problem.

Mowa o przepisach dotyczących limitu obcokrajowców. Brak Masłowskiego mocno ograniczył ruchy Gheorghe Cretu. Podczas gdy Rumun ma na libero do dyspozycji wyłącznie Australijczyka Luke Perry'ego, na rozegraniu obu zagranicznych graczy: Kawika Shoji'ego i wspomnianego Redwitza, a ściągnięcie z boiska Thibaulta Rossarda łączyłoby się z pozostawieniem zespołu bez ofensywy, nie może korzystać z usług środkowego Davida Smitha.

W efekcie rozwiązano kontrakt Redwitza, zostawiono na pozycji Shoji'ego i zakontraktowano Polaka - Łukasza Kozuba. 21-latek jest wychowankiem podkarpackiego klubu. Obecny sezon rozpoczął w barwach MKS-u Będzin i to właśnie stamtąd przeniesie się w trybie ekspresowym do Rzeszowa. Jest jednym ze złotych zawodników Sebastiana Pawlika, którzy zdominowali międzynarodowe rozgrywki w ostatnich latach.

Młody rozgrywający doskonale zna się z Masłowskim, przez którego poniekąd trafił do zespołu. Nie wiadomo oficjalnie, kiedy obaj gracze zagrają razem na boisku, bowiem ostatecznie nadal nie podano ile potrwa przerwa w grze libero. Początkowo mówiło się nawet pożegnaniu się z sezonem, jednak później zweryfikowano doniesienia i prawdopodobnie przerwa potrwa około trzy tygodnie.

Nim wróci do drużyny, ta będzie musiała stoczyć pięć potyczek w PlusLidze. Najbliższe już w sobotę 8 grudnia z Jastrzębskim Węglem. Wówczas Asseco Resovia zrobi wszystko, aby dobry występ w KMŚ przenieść na rodzime podwórko i odnieść drugie zwycięstwo w lidze.

ZOBACZ WIDEO Roberto Carlos w Warszawie w nowej roli. Sędziował zawody we freestyle'u

Źródło artykułu: