Siatkarska arena Tokio 2020 gotowa w połowie

Materiały prasowe / FIVB / Projekt Ariake Arena w Tokio
Materiały prasowe / FIVB / Projekt Ariake Arena w Tokio

Prace budowlane nad tokijską Ariake Arena na 500 dni przed startem kolejnych letnich igrzysk olimpijskich przebiegają szybko i sprawnie. To właśnie w tym obiekcie zagrają najlepsze siatkarskie reprezentacje.

Jeszcze w lipcu 2018 roku stan wykończenia Ariake Arena w Tokio oceniano na 21 procent, teraz komitet organizacyjny Tokio 2020 z dumą podał, że obiekt jest gotowy w ponad 50 procentach. Oficjalnie oddanie hali do użytku ma nastąpić w grudniu tego roku.

Artur Szalpuk wraca do gry po kontuzji. "Ciągle jednak jest obawa, że coś się stanie"

Ariake Arena to jeden z sześciu obiektów olimpijskich wybudowanych od podstaw, który ma służyć sportowi Tokio w przyszłość. Hala, położona w rejonie Zatoki Tokijskiej, ugości zmagania olimpijskiego turnieju siatkarzy i siatkarek oraz rozgrywki koszykówki mężczyzn podczas paraolimpiady.

Koszty budowy Ariake Arena wycenia się na ok. 320 milionów dolarów, a budynek ma pomieścić maksymalnie 12 tysięcy widzów. Na zakrzywionym dachu areny mają zostać położone panele słoneczne, dzięki którym światło padające na halę nie będzie odbijało się w oknach pobliskich wieżowców.

ZOBACZ WIDEO Real Madryt wymaga przebudowy. "Bale może wylecieć jako jeden z pierwszych"

Organizatorzy przyszłorocznych igrzysk ogłosili, że w dniach od 21 do 26 kwietnia 2020 roku w Ariake Arena odbędzie się towarzyski turniej o nazwie Volleyball International Friendly Games. Będzie to oficjalny test nowego obiektu przed igrzyskami w stolicy Japonii. Na razie nie wiadomo nic więcej o szczegółach tych zawodów.

Ariake Arena wciąż czeka na start olimpijskiego turnieju piłki siatkowej, do którego mogą się zakwalifikować kadry Polski. Reprezentacja mężczyzn zagra w interkontynentalnych eliminacjach do Tokio 2020 (9-11 sierpnia) w Gdańsku, a jej rywalami będą Francuzi, Słoweńcy i Tunezyjczycy. Reprezentacja kobiet najprawdopodobniej zagra we Wrocławiu (2-4 sierpnia) z Serbią, Portoryko i Tajlandią.

Tylko u nas: Kobieta kontra kobieta. Świat sportu wciąż nie wie, co zrobić z Tiffany Abreu i innymi osobami trans

Komentarze (0)