PlusLiga: ONICO Warszawa idzie na wojnę z PLS! Wynik finału nr 1 może trafić do CAS

Siatkarze ONICO Warszawa przegrali spotkanie finałowe nr 1, ale klubowi działacze nie zamierzają pogodzić się z wynikiem. W sprawę zaangażował się Bogusław Leśniodorski, a jej finał może trafić nawet do Trybunału Arbitrażowego w Lozannie.

Jacek Pawłowski
Jacek Pawłowski
radość siatkarzy ONICO Warszawa Newspix / Adam Starszynski / PressFocus / Na zdjęciu: radość siatkarzy ONICO Warszawa
W poniedziałek, komunikat na temat wydarzeń dotyczących pierwszego meczu finałowego PlusLigi, opublikowała zarządzająca rozgrywkami PLS. Decyzje władz zdecydowanie odbiegały od oczekiwań przedstawicieli stołecznego klubu, dlatego też wieczorem, przedstawiciele ONICO Warszawa wydali oświadczenie na temat dalszych działań. Sprawa roszczeń, w głównej mierze dotyczących końcowego rozstrzygnięcia, trafiła do jednej z kancelarii prawnych. We wtorek, Bogusław Leśnodorski zdradził, że to on będzie walczył o interes stołecznej ekipy. Sprawa najpierw trafi do sądu odwoławczego przy PZPS, a jeżeli to nie przyniesie oczekiwanego efektu, to jak informuje sport.pl, kancelaria prawna byłego prezesa Legii Warszawa nie wyklucza ostatecznego rozwiązania i skierowania sprawy do Trybunału Arbitrażowego (CAS) w Lozannie.





Po pierwszym meczu finałowym ZAKSA prowadzi z ONICO 1:0. Drugie spotkanie odbędzie się w środę, 1 maja na Torwarze (godz. 20.30). W finale PlusLigi gra się do trzech zwycięstw.

Warto przeczytać:

PlusLiga. ZAKSA - ONICO: jest decyzja PLS. Będą kary, ale nie będzie powtórzenia meczu ani zmiany wyniku

ONICO Warszawa chce zmiany wyniku meczu! Jest oświadczenie 

Przypomnijmy, że pod koniec piątego seta, pierwszego meczu finałowego pomiędzy ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle i ONICO Warszawa, po ataku Nikołaja Penczewa arbiter przyznał punkt dla drużyny ze stolicy, co oznaczało zwycięstwo gości 15:13. Chwilę później, Wojciech Maroszek, po protestach siatkarzy ZAKSY, odgwizdał błąd podwójnego odbicia piłki Piotrowi Łukasikowi. Zarzutem ze strony stołecznej ekipy była też niezgodność w wyniku w czwartym secie.

ZOBACZ WIDEO Vuković idealnym trenerem dla Legii? "Zawsze był trenerem tymczasowym. Nigdy nie dostał prawdziwej szansy"
Czy sprawa wyniku pierwszego meczu finałowego powinna zostać rozstrzygnięta przez Trybunał Arbitrażowy w Lozannie (CAS)?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×