Kubiak i Kurek komentują głośne słowa N'Gapetha ws. Leona. "One nie sprawią, że Wilfredo przestanie mieszkać w Polsce"

Newspix / Łukasz Krajewski / Na zdjęciu: Wilfredo Leon
Newspix / Łukasz Krajewski / Na zdjęciu: Wilfredo Leon

- Leon ma prawo grać dla Polski, a N'Gapeth się na ten temat wypowiadać - mówi Bartosz Kurek. - Słowa Francuza nie sprawą, że Leon przestanie mieszkać w Polsce i mieć polską rodzinę - podkreśla Michał Kubiak.

Niewiele ponad dwa miesiące zostały do dnia, po którym uważany za najlepszego siatkarza świata Wilfredo Leon będzie mógł występować w Biało-Czerwonych barwach. Kubańczyk czekał na ten moment przez ponad cztery lata.

Teraz jest w szerokiej kadrze na sezon reprezentacyjny i choć sam zawsze podkreśla, że miejsce w drużynie musi sobie wywalczyć, chyba nikt nie wyobraża sobie, że 25-letni gracz nie będzie występował w podstawowej szóstce trenera Vitala Heynena w najważniejszych meczach. Na przykład na początku sierpnia, w kwalifikacjach olimpijskich przeciwko Francji.

"Trójkolorowi" mają pecha, że o awans do Tokio będą musieli walczyć z Polakami z Leonem w składzie, do tego jeszcze na ich terenie, w Gdańsku.  Pewnie trochę boją się tego meczu, o czym może świadczyć wypowiedź Earvina Ngapetha dla "Przeglądu Sportowego" z marca tego roku.

ZOBACZ WIDEO Zachwyt nad Michałem Kubiakiem. "Fenomen. Chyba najlepszy mental w całym polskim sporcie"

Znakomity francuski zawodnik nie bawił się w dyplomację i szczerze przyznał, że dla niego gra Leona dla Polski jest niesprawiedliwa. Na poparcie swoich słów przedstawił bardzo obszerną i precyzyjną argumentację.

- On jest Kubańczykiem. Urodził się tam, występował w reprezentacji Kuby podczas ważnych turniejów i teraz nagle ma grać dla innego kraju? Nie rozumiem tego i myślę, że podobnie myśli zdecydowana większość osób. Ale widzę też, że robią to inni.

Czytaj także:
- Karol Kłos wraca do reprezentacji Polski. "To inny poziom ekscytacji, niż klub"

- Kilka lat temu udzielałem dużego wywiadu włoskim mediom i zapytano mnie: "Co myślisz o tym, że pochodzący z Kuby Osmany Juantorena będzie grał dla Italii?". Odpowiedziałem: "Jestem Francuzem. Przez całe życie gram tylko dla tej reprezentacji. Gdyby nagle w mojej drużynie narodowej pojawił się przybysz z zewnątrz i przez to trafiłbym na ławkę, byłbym wściekły". Nie cofam tych słów, wciąż tak uważam.

Artur Szalpuk został w młodym wieku mistrzem świata, rozegrał wiele bardzo dobrych spotkań. Podejrzewam, że waszą dwójkę przyjmujących będą stanowili Leon i Michał Kubiak, więc Szalpuk stanie się rezerwowym. I jak zareaguje? Powie: "Ok, nie mam z tym żadnego problemu?". Czy raczej: "Co to, do cholery, ma być?!". Ja bym na pewno zareagował w ten drugi sposób - mówił N'Gapeth "Przeglądowi Sportowemu".

Słowa lidera reprezentacji Francji odbiły się w siatkarskim środowisku szerokim echem. Dotarły chociażby do najlepszych graczy polskiej drużyny - kapitana Michała Kubiaka i MVP mistrzostw świata 2018 Bartosza Kurka. Jak oni przyjęli bardzo wyrazistą opinię N'Gapetha?

- Każdy ma prawo do własnego zdania. Jednak ze względu na słowa N'Gapetha Wilfredo na pewno nie przestanie mieszkać w Polsce ani nie przestanie mieć polskiej rodziny - mówi nam Kubiak.

Czytaj także:
- Vital Heynen: Nie mógłbym mieszkać w Polsce. Trudno byłoby mi spokojnie wyjść na ulicę

- Wolę być powściągliwy oceniając tę wypowiedź Francuza, bo może ktoś coś źle zrozumiał, napisał, przetłumaczył. Jednak jeśli ktoś opuszcza swój kraj w poszukiwaniu lepszego życia, to ani N'Gapeth, ani nikt inny nie może mu tego zabronić - dodaje gracz Panasonic Panthers.

- Leon dużo poświęcił opuszczając Kubę, na pewno nie wyrzeknie się nigdy tego, że jest Kubańczykiem, ale swoje życie chce kontynuować w Polsce i my jesteśmy od tego, żeby mu to umożliwić. Skoro ma żonę Polkę, jego córeczka ma polskie obywatelstwo, między sezonami mieszka w Warszawie, nie robi innym krzywdy, to ja nie widzę powodów, dla których miałby dla nas nie grać - podkreśla kapitan Biało-Czerwonych.

Z kolei Kurek uważa, że tak samo jak Leon ma prawo do gry w polskiej reprezentacji po spełnieniu wszystkich wymogów, tak samo N'Gapeth może się na ten temat wypowiadać.

- Żadnemu z nich nie chciałbym odbierać tej wolności. Dobrze, że w siatkówce są takie wyraziste postaci, a nie tylko grzeczni chłopcy. Mi gra N'Gapetha bardzo się podoba, pokazuje efektowną, techniczną siatkówkę. Z kolei Leon jest w stanie przebić się przez każdy blok swoją siłą, skocznością, ale i techniką. Dajmy im tę wolność i prawo do wypowiadania się tak jak chcą. Jak się potem spotykają na boisku, tworzą znakomite widowiska, co pokazali w tym sezonie w półfinale Ligi Mistrzów - komentuje najlepszy zawodnik ubiegłorocznych MŚ.

Spotkanie w półfinale LM na swoją korzyść rozstrzygnął Francuz - jego Zenit wygrał oba spotkania z Perugią Leona. W kwalifikacjach olimpijskich Leon, już w biało-czerwonych barwach, będzie miał okazję do rewanżu. Ze względu na jednoznaczną opinię N'Gapeth na temat występów pochodzącego z Kuby gracza w koszulce naszej reprezentacji, mecz, który i tak będzie miał wielką stawkę, zyska dodatkowy podtekst. Spotkanie zostanie rozegrane 10 sierpnia w trójmiejskiej Ergo Arenie.

Źródło artykułu: