Romero rozpoczął pracę w sierpniu 2018 roku i zastąpił Wojciecha Janasa, z którym klub nie przedłużył kontraktu. Spadło na niego wiele słów krytyki w tym sezonie. Więcej na ten temat można przeczytać m.in. TUTAJ, w tekście Dominiki Pawlik podsumowującym fazę zasadniczą w wykonaniu PGE Skry.
Mariusz Wlazły, kapitan drużyny z Bełchatowa - w wywiadzie dla WP SportoweFakty w maju br. - tak wypowiedział się o przygotowaniu fizycznym zespołu i kontuzjach, które mu się przytrafiły:
- Ja uważam, że jeśli ktoś nie ma na ten temat wiedzy, nie powinien się wypowiadać. Są ludzie odpowiedzialni za pewne dziedziny i to oni powinni się na ten temat wypowiadać. Jestem zawodnikiem, który podporządkowuje się trenerom i pracy, która wykonują. Ale w sporcie zdarzają się kontuzje mniej lub bardziej poważne. U nas jednak w pewnym momencie było ich bardzo dużo i były one bardzo poważne. To jest zastanawiające - przyznał.
Przeczytaj cały wywiad z Mariuszem Wlazłym
- Nie powinno się oceniać jego pracy wyłącznie w zero jedynkowy sposób - zaznaczył na łamach klubowej strony internetowej prezes Konrad Piechocki - Na pewno wiele spraw nie poukładało się po naszej myśli, ale trzeba ocenić Eduardo jako fachowca, który odnosił również w swojej pracy sukcesy. Dziękuję Eduardo za pracę, którą wykonał i wspólną drogę, która nas łączyła przez ostatni cały sezon.
Były już trener przygotowania fizycznego żółto-czarnych spędził w PGE Skrze rok. Wcześniej był pracownikiem m.in. klubów włoskich, polskich i tureckich, a także współpracował z reprezentacjami siatkarskimi kilku krajów, m.in. Finlandii i Iranu. Aktualnie współpracuje z Jackiem Nawrockim w reprezentacji Polski kobiet.
ZOBACZ WIDEO Mateusz Bieniek wychwala Wilfredo Leona. "Super chłopak"