Final Six Ligi Narodów: Iran - Polska. Łukasz Kaczmarek: Piszemy ciekawą historię

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Łukasz Kaczmarek
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Łukasz Kaczmarek
zdjęcie autora artykułu

- Zrobiliśmy coś niesamowitego i nie składamy broni - powiedział Łukasz Kaczmarek po zwycięstwie 3:1 reprezentacji Polski z Iranem, które zapewniło awans do półfinału Ligi Narodów.

W tym artykule dowiesz się o:

Polska dostała się do najlepszej czwórki z pierwszego miejsca w grupie A Final Six Ligi Narodów. W turnieju rozgrywanym w Chicago podopieczni Vitala Heynena rozprawili się 3:2 z Brazylią i 3:1 z Iranem. W konfrontacji z Persami byli gorsi wyłącznie w pierwszym secie, ale później nadawali ton wydarzeniom na boisku.

- Mecz z Iranem był trudniejszy od poprzedniego z Brazylią - opowiadał Łukasz Kaczmarek, atakujący reprezentacji Polski, przed kamerą Polsatu Sport. - Gdybyśmy przegrali już pierwszego dnia, byłoby mówione, że "trudno, ale to przecież wielka Brazylia". Nie ciążyła na nas wtedy presja. Grając z Iranem mieliśmy już świadomość, że zwycięstwo daje półfinał, a przegrana może sprawić, że pokonanie Brazylii pójdzie na nic. W pierwszym secie Iran zagrał super siatkówkę. Po nim wyszliśmy na boisko zdeterminowani i wywalczyliśmy sobie ten awans.

Czytaj także: Norbert Huber: Jestem w szoku

Biało-Czerwoni robią furorę w Chicago, ponieważ zwyciężają w składzie dalekim od teoretycznie najsilniejszego.

ZOBACZ WIDEO Potencjał siatkarskiej kadry jest ogromny? "Mamy na każdej pozycji wielu doskonałych zawodników"

- Każdy jest bohaterem w tym zespole. Jego siłą jest kolektyw. Nie byłoby takich wyników bez atmosfery, wspólnej zabawy i tego jak spędzamy czas, kiedy spotykamy się. Jestem przeszczęśliwy i mam nadzieję, że w półfinale pokażemy kolejny raz dobrą grę i będziemy walczyć. Jeżeli tej walki nie zabraknie, może wydarzyć się wszystko - powiedział Marcin Komenda, rozgrywający reprezentacji Polski.

- Zrobiliśmy coś niesamowitego i nie składamy broni - dodał Kaczmarek. - Piszemy ciekawą historię. Chyba nikt nie spodziewał się tego półfinału. Ani my, ani trener. Wygraliśmy dwa mecze w grupie, a jeszcze dużo jest przed nami. Miło będzie przywieźć jakiś medal z Chicago.

Czytaj także: Celujący dla Norberta Hubera. Oceny Polaków za mecz z Iranem

W trzecim dniu Final Six Ligi Narodów zmierzą się reprezentacje Brazylii i Iranu (godzina 0:00 czasu polskiego), a także USA i Rosji (godzina 3:00 czasu polskiego). Podopieczni Heynena odpoczną. Konfrontacja gospodarzy ze Sborną wyłoni ich półfinałowego przeciwnika, z którym zmierzą się w nocy z soboty na niedzielę.

- W dniu wolnym będziemy pewnie odpoczywać. Przed nami super ważne mecze, a za nami dwa intensywne pojedynki, po których trzeba się zregenerować. Później bawimy się dalej. Myślę, że zrobimy coś fajnego niezależnie od tego, kto będzie naszym przeciwnikiem - zapowiedział Komenda.

Źródło artykułu:
Czy reprezentacja Polski awansuje do finału Ligi Narodów?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (2)
Stanley Polak
12.07.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Zarwałem noc ale nie żałuję .Wspaniałe chłopaki.  
avatar
Wioletta Szutta
12.07.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Takiej woli walki, jaką mają Polacy, nie ma żaden zespół