Final Six Ligi Narodów. Polska - Rosja. Tuomas Sammelvuo: Wspaniale jest być w finale

Getty Images / Matusewicz / Na zdjęciu: Tuomas Sammelvuo
Getty Images / Matusewicz / Na zdjęciu: Tuomas Sammelvuo

- Uwielbamy atmosferę w naszym zespole - cieszył się trener reprezentacji Rosji w siatkówce Tuomas Sammelvuo po zwycięstwie w półfinale Final Six Ligi Narodów. Sborna pokonała reprezentację Polski 3:1, a w meczu o złoto zagra z USA.

Reprezentacja Rosji to obrońca trofeum w Lidze Narodów. Po zwycięstwie z Polską w półfinale turnieju w Chicago (relacja TUTAJ>>) jest o krok od powtórzenia wyczynu sprzed roku.

- Jestem bardzo zadowolony z całego zespołu. Mamy w składzie wielu zawodników, którzy nie grali zbyt wiele w reprezentacji. Uwielbiam atmosferę w naszym zespole. Jesteśmy naprawdę zwartą grupą. Wspaniale jest być w finale. Mam nadzieję, że będziemy mogli cieszyć się tą chwilą i grą. Zrobimy wszystko, by zwyciężyć. Ale im mniej o tym myślimy, tym lepiej. Skupmy się na naszych umiejętnościach - powiedział Tuomas Sammelvuo, fiński trener reprezentacji Rosji.

Zobacz także: Liga Narodów Final Six. "Polska bajka zakończona!". Rosyjskie media o wygranej z Polską w półfinale

W niedzielnym finale Ligi Narodów Sborna zmierzy się z gospodarzami turnieju. Reprezentacja USA pokonała w półfinale Brazylię 3:2 (więcej TUTAJ>>).

- Przede wszystkim musimy odpocząć. W meczu grupowym z USA (przegranym 0:3 - przyp. red.) musiałem oszczędzać niektórych siatkarzy, bo gramy na tym turnieju cztery dni z rzędu. Nie mieliśmy zbyt wiele treningów w tym składzie, bo część zawodników była przez dwa tygodnie na wakacjach. Finał będzie wielką szansą dla wszystkich. Później zaś pomyślimy o kwalifikacjach olimpijskich - dodał Sammelvuo.
Finałowy mecz turnieju w Chicago rozpocznie się o godz. 1.00 polskiego czasu (w nocy z niedzieli na poniedziałek). Wcześniej - w niedzielę o godz. 22.00 - Polacy zagrają z Brazylijczykami o brąz Ligi Narodów.

ZOBACZ WIDEO: Wielki projekt Lewandowskiego. "Chciałbym, żeby pierwszy taki obiekt ruszył za dwa - trzy lata"

Komentarze (0)