Liga Narodów. Marcin Komenda: Czy dostanę szansę? Vital Heynen ma plan i wie, co robi
Marcin Komenda znakomicie pokazał się w Final Six Ligi Narodów w Chicago, dzięki czemu Polacy zdobyli brązowy medal. Młody rozgrywający jest jednak cierpliwy i ufa Vitalowi Heynenowi.
Podobnie było na pozostałych pozycjach. Zgranie i przede wszystkim wyrównany skład na wszystkich pozycjach sprawiły, że Biało-Czerwoni w USA pokonali Brazylię, Iran, a potem jeszcze raz Brazylię. W półfinale przegrali z Rosją, późniejszym triumfatorem.
Czytaj też:
-> Liga Narodów. Kasprzyk nie będzie rozmawiał z Heynenem. Koniec awantury o Chicago
-> "Vital Heynen jest szefem i trzeba mu zaufać". Jakub Bednaruk wraca do meczu z Brazylią
Komenda dobrze zaprezentował się, co może sprawić, że na dłużej zagości w kadrze. - Myślę, że wszyscy wykorzystaliśmy swoją szansę. Nie chciałbym się wypowiadać o sobie, ponieważ nie o to chodzi. Jesteśmy drużyną, każdy za każdego odpowiada. Zagraliśmy niesamowity turniej. To było coś wspaniałego. Mam nadzieję, że jeszcze się spotkamy w takim gronie, bo atmosfera w tej reprezentacji jest nie do opisania - powiedział w rozmowie z Polsatem Sport.
ZOBACZ WIDEO Potencjał siatkarskiej kadry jest ogromny? "Mamy na każdej pozycji wielu doskonałych zawodników"- Ja po prostu chcę na każdym treningu, spotkaniu prezentować się jak najlepiej. A co z tego wyjdzie, to czas pokaże, trener oceni. Cieszę się z każdego dnia w tej kadrze. Mamy wybitnych zawodników, którzy prezentują wysoki poziom. Same treningi są czymś wyjątkowym. Czy dostanę szansę? Trener na pewno ma plan i wie co robi. Jeżeli ją dostanę, to będę starał się ją wykorzystać jak najlepiej - zakończył.