Mistrzostwa Europy siatkarzy. Bałkański debiutant kolejnym rywalem Polaków

Newspix / Adam Starszynski / PressFocus/NEWSPIX.PL / Na zdjęciu: reprezentacja Polski siatkarzy
Newspix / Adam Starszynski / PressFocus/NEWSPIX.PL / Na zdjęciu: reprezentacja Polski siatkarzy

Mistrzostwa Europy nie zwalniają tempa. Szóstego dnia turnieju reprezentanci Polski w Amsterdamie zmierzą się z zespołem z Czarnogóry. Jednym z ciekawiej zapowiadających się pojedynków jest zaś starcie narodowych drużyn Włoch i Bułgarii.

Jak do tej pory reprezentacja Polski na mistrzostwach Europy precyzyjnie i krok po kroku wykonuje plan przewidziany na pierwszą część rozgrywek. Biało-Czerwoni w meczach grupy D, rozgrywanych dotąd w holenderskim Rotterdamie, bez większych problemów pokonali kolejno narodowe drużyny Estonii (3:1), Holandii (3:0) i Czech (3:0).

- O to chodzi w tym długim turnieju. Jeśli można szybko wygrać, to właśnie to robimy - przyznał Fabian Drzyzga. - Na pewno nie podniecamy się tym, że wygraliśmy. Po prostu skupiamy się na poprawie elementów, które nie wychodziły najlepiej oraz na tym, by forma szła do góry - dodał rozgrywający polskiego zespołu po trzecim zwycięstwie na turnieju.

Teraz podopieczni trenera Vitala Heynena przenoszą się do Amsterdamu, gdzie rozegrają dwa ostatnie spotkania fazy grupowej. We wtorek po przeciwnych stronach siatki staną z debiutującym na mistrzostwach Europy zespołem z Czarnogóry (godz. 17), który w rankingu CEV jest obecnie klasyfikowany dopiero na 21. miejscu.

ZOBACZ WIDEO: Mistrzostwa Europy siatkarzy. Michał Kubiak rozśmieszony przez kibiców podczas wywiadu. Nie mógł zachować powagi

Zobacz tabelę po efektownej wygranej Biało-Czerwonych

W dotychczasowej rywalizacji o tytuł najlepszej drużyny na Starym Kontynencie zawodnicy z Czarnogóry dwukrotnie schodzili z boiska pokonani. Miało to miejsce po spotkaniach z Ukrainą (1:3) i z Holandią (0:3). Smak zwycięstwa poznali natomiast w starciu z ekipą estońską (3:0). Taki bilans meczów daje drużynie z Półwyspu Bałkańskiego 5. lokatę w grupie D. Jej liderem pozostają Polacy, którzy mają na swoim koncie komplet zwycięstw i punktów. W najbliższym pojedynku mistrzowie świata także będą faworytami.

- Nie graliśmy meczów towarzyskich w trakcie przygotowań i mamy to szczęście, że trafiła nam się taka grupa, w której, jeśli zagramy na sto procent, to te mecze tak będą wyglądały. Nie chcemy głośno nazywać tych spotkań "sparingami", bo mamy jeszcze dwa mecze. Nie możemy zlekceważyć żadnego przeciwnika i na pewno nie chcemy, by wydarzyła się jakakolwiek wpadka, która utrudniłaby nam zadanie w 1/8, 1/4 czy 1/2 finału - mówił po wygranej z czeskim zespołem libero reprezentacji Polski, Paweł Zatorski.

Czytaj także: Polska - Czechy: nihil novi w Rotterdamie. Oceny po deklasacji Czechów

Szóstego dnia mistrzostw Europy siatkarzy, oprócz wspomnianego pojedynku z udziałem Biało-Czerwonych, rozegranych zostanie 7 meczów. Najciekawiej zapowiada się wieczorne starcie w Montpellier, którego głównymi bohaterami będą zawodnicy reprezentacji Włoch i Bułgarii (godz. 19:30). Drużyna pod wodzą Gianlorenzo Blenginiego będzie walczyła o utrzymanie zwycięskiej passy - do tej pory w rywalizacji w grupie A nie przegrała żadnego spotkania. Drużyna bułgarska ma rozegrany o jeden mecz więcej od najbliższego rywala, a na swoim koncie zapisała dotąd tylko jedną porażkę z obecnym liderem grupy, reprezentacją Francji.

We wtorek o czwarte zwycięstwo z rzędu przed własną publicznością powalczą także Belgowie, którzy zmierzą się z zespołem ze Słowacji (godz. 20:30) w ramach walki w grupie B. O pierwsze punkty na tegorocznych mistrzostwach Europy bój stoczą zaś Estończycy, którzy w Amsterdamie, tuż po zakończeniu meczu Polaków, zagrają ze współgospodarzami turnieju, Holendrami (godz. 20), zajmującymi obecnie 2. miejsce w grupie D.

Mecze ME siatkarzy - wtorek, 17 września:

Grupa A (Montpellier):

14:00 Grecja - Portugalia
19:30 Włochy - Bułgaria

Grupa B (Antwerpia):

17:30 Austria - Hiszpania
20:30 Słowacja - Belgia

Grupa C (Lublana):

17:30 Słowenia - Macedonia Północna
20:30 Turcja - Białoruś

Grupa D (Amsterdam):

17:00 Czarnogóra - Polska
20:00 Estonia - Holandia

Źródło artykułu: