Siatkówka. Koniec nadziei AZS-u Częstochowa. Legendarny klub nie dostał licencji na grę w Krispol 1. lidze

Facebook / Tomasz Kudala / facebook.com/tauronazsczestochowassa / Na zdjęciu: siatkarze AZS-u Częstochowa
Facebook / Tomasz Kudala / facebook.com/tauronazsczestochowassa / Na zdjęciu: siatkarze AZS-u Częstochowa

AZS Częstochowa nie dostał licencji na grę w Krispol 1. lidze. Sześciokrotny mistrz Polski jest na dnie i nie jest wykluczone, że to koniec legendarnego klubu.

W tym artykule dowiesz się o:

Działacze i osoby pomagające w uratowaniu AZS-u Częstochowa miały nadzieję, że Sąd Odwoławczy przy Polskim Związku Piłki Siatkowej pozytywnie rozpatrzy odwołanie dotyczące nieprzyznaniu licencji na grę w Krispol 1. lidze. Klub przedstawił zawarte ugody ze wszystkimi zawodnikami, ale to nie wystarczyło do tego, by uratować sześciokrotnego mistrza Polski.

Decyzja o braku licencji została podtrzymana. "Sąd utrzymał w mocy zaskarżoną decyzję, to znaczy podtrzymał stanowisko Komisji Licencyjnej o odmowie przyznania KS AZS Częstochowa SA licencji klubowej na sezon 2019/2020" - czytamy w komunikacie opublikowanym na stronie pzps.pl.

Miejsce AZS-u Częstochowa w Krispol 1. lidze zajmie Chrobry Głogów. "W świetle decyzji Sądu Odwoławczego przy Polskim Związku Piłki Siatkowej z 24 września 2019 roku, o utrzymaniu w mocy decyzji o odmowie wydania licencji klubowej na sezon 2019/2020 Klubowi Sportowemu AZS Częstochowa Sportowa Spółka Akcyjna, postanowiło dokooptować do składu Krispol 1. Ligi w sezonie 2019/2020 zespół STS Chrobry Głogów" - dodano w komunikacie.

ZOBACZ WIDEO: Mistrzostwa Europy siatkarzy. Drzyzga o współpracy z Leonem. "Jest jednym z najlepszych na świecie"

Problemy AZS-u ciągną się od ponad dwóch lat i spadku z najwyższej klasy rozgrywkowej. W pierwszym sezonie gry w I lidze częstochowianie zdobyli mistrzostwo, ale w kolejnym zajęli ostatnie miejsce. Złe zarządzanie czy oferowanie wysokich pensji sprawiło, że klub stracił płynność finansową. Do tego z racji zalegania środków spółce miejskiej za wynajem hali, AZS nie mógł liczyć na dotację, gdyż jak tłumaczył magistrat - naraziłoby to władze miasta na zarzut niegospodarności (więcej TUTAJ).

AZS to jeden z najbardziej zasłużonych klubów w historii polskiej siatkówki. Zdobył sześć mistrzostw kraju (1990, 1993, 1994, 1995, 1997, 1999). Fani wciąż mają w pamięci "świętą wojnę" przeciwko Mostostalowi Kędzierzyn-Koźle, z którym w latach dziewięćdziesiątych częstochowianie walczyli o tytuł.

Klub z Częstochowy wychował wielu reprezentantów Polski. Grali w nim mistrzowie świata Piotr Nowakowski, Michał Winiarski, Andrzej Wrona, Fabian Drzyzga, Krzysztof Ignaczak i Paweł Zatorski.

Zobacz także:
Mistrzostwa Europy siatkarzy. Francja - Włochy: wicemistrzowie olimpijscy bez szans, Trójkolorowi w strefie medalowej

Komentarze (3)
avatar
CzenstochoviA
29.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Złe zarządzanie klubami sportowymi powinno być surowo karane. 
avatar
Bartex
25.09.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Krótko i na temat, nie ma kasy to koniec gry a nie zabawy że może się uda Szkoda że tak klub kończy ale nie oni pierwsi i nie ostatni 
avatar
rogoMKS
25.09.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Słaba sprawa. Jeden z najważniejszych klubów w historii polskiej siatkówki. I dobra kibicowska ekipa.