38-letni środkowy swoją karierę rozpoczynał właśnie w Olsztynie. Miało to miejsce w październiku 2000 roku. W rodzinnym mieście występował przez 9 lat. Później przeniósł się na kilka sezonów do Asseco Resovii Rzeszów. Nad morze zawitał przed rozgrywkami 2014/2015.
- Olsztyn na zawsze pozostanie dla mnie miastem szczególnym, a AZS wyjątkowym klubem. Oczywiście, w bezpośrednich meczach nie odgrywa to dla mnie dużego znaczenia, natomiast we wszystkich innych okolicznościach zawsze trzymam za nich kciuki. Chcę, żeby klub się rozwijał, a siatkówka w Olsztynie była jak najmocniejsza - powiedział Wojciech Grzyb, kapitan Trefla Gdańsk.
Zobacz także: Siatkówka. PlusLiga. Trefl - Asseco Resovia. Ogromne problemy rzeszowian w ataku. Zawiodła cała drużyna
Podopieczni Michała Winiarskiego doskonale znają zespół Indykpolu AZS-u Olsztyn. - Graliśmy z nimi w tym roku mnóstwo sparingów. Nasz i ich start w lidze pokazuje, że byliśmy dla siebie bardzo dobrym sparingpartnerem. Obie drużyny wyróżniają się walecznością i cieszę się, że to właśnie Olsztyn był naszym głównym przeciwnikiem w przygotowaniach do sezonu - dodał.
ZOBACZ WIDEO: Trener snu jak u Cristiano Ronaldo. Robert Lewandowski dba o każdy detal swojej formy
Ciężko wskazać faworyta niedzielnej konfrontacji w Ergo Arenie. - Myślę, że czeka nas bardzo wyrównany mecz i będzie stał na dobrym poziomie. Życzę sobie, żeby trwał jak najdłużej. Będzie to świadczyło o tym, że pojawi się szansa dla nas na zdobycie punktów. Będę szczęśliwy, jeśli zrealizujemy swoje cele, czyli dobrze przygotujemy się do meczu i zagramy skutecznie - zaznaczył Grzyb.
W gdańskim zespole panuje rodzinna atmosfera. - Nie ma nic fajniejszego od przychodzenia na treningi z uśmiechem na ustach. Pracujemy z fajnymi ludźmi i robimy to co kochamy, czyli trenujemy siatkówkę. To na pewno sprzyja rozwojowi naszej drużyny i wzrostowi jej potencjału. Mamy świetny początek, a ta atmosfera jest także bardzo dobrą zaliczką na dalszą część sezonu - podsumował.
Zobacz także: Siatkówka. PlusLiga. Duży komfort Marcina Janusza. Może rozgrywać piłki w każdym kierunku
Olsztynianie zajmują piąte miejsce w PlusLidze. Gdańszczanie są trzy lokaty niżej, ale rozegrali jedno spotkanie mniej. Jeżeli w niedzielę zdobędą komplet "oczek", to awansują wyraźnie w tabeli. Początek meczu zaplanowano na godzinę 14:45.