[tag=1806]
[/tag]PGE Skra Bełchatów w XXI wieku dominowała na polskich parkietach. - Mecze z Bełchatowem są szczególne. Wszyscy mamy w pamięci to, że dominowali przez lata. Zawsze mieliśmy dodatkową motywację na nich i to w każdym klubie. Cieszę się z sobotniego spotkania. Były długie i krótkie wymiany. Na szczęście to my okazaliśmy się lepsi o te dwa punkty w piątym secie - skomentował Dawid Konarski, atakujący Jastrzębskiego Węgla.
Drużyna z południowej części Polski jest na fali wznoszącej. Jastrzębianie wygrali pięć ostatnich spotkań w PlusLidze. - Zwycięstwo z tak topowym zespołem jest dla nas niezwykle cenne. Myślę, że teraz możemy patrzeć w przyszłość z jeszcze większym optymizmem - dodał.
Zobacz także: Siatkówka. PlusLiga. Hit kolejki. Mocne słowa Michała Gogola. "Nie ma mojej zgody na takie zachowania"
Mecz był pełen zwrotów akcji. PGE Skra mogła przypieczętować triumf już w czwartej partii. - W pierwszych dwóch setach prowadziliśmy kilkoma "oczkami", ale rywale nas momentalnie doganiali. Robiliśmy seryjne błędy, nie mogliśmy przyjąć zagrywki i skończyć ataków. Pierwszy udało się wygrać, ale za to w drugim poszli za ciosem. Trzeci był bardziej jednostronny, aczkolwiek wiedzieliśmy, że jak poprawimy swoją grę, to mecz dalej będzie na styku. Tak się stało i cieszymy się z dwóch punktów. Wygraliśmy czwartego seta na przewagi, więc należy nas pochwalić za końcówkę - przyznał reprezentant Polski.
ZOBACZ WIDEO: Maciej Iwański o gali Złotej Piłki. "Lewandowski złapał świetną formę wtedy, kiedy trzeba było głosować"
Kibice z Jastrzębia i Bełchatowa mogą być zadowoleni z gry swoich drużyn na początku sezonu. Czy Dawid Konarski chciałby się spotkać z PGE Skrą w fazie play-off? - Pojedziemy do Bełchatowa na mecz w rundzie rewanżowej. Czy później jeszcze się spotkamy? Może tak się stać, ponieważ też są klasowym zespołem - podkreślił 30-latek.
Zobacz także: Siatkówka. PlusLiga. Hit kolejki. Jastrzębski Węgiel - PGE Skra. Dwie twarze Tomasza Fornala
Jastrzębski Węgiel w piątek zagra na wyjeździe z Asseco Resovią Rzeszów. W tym spotkaniu zadebiutuje nowy szkoleniowiec Slobodan Kovac. 52-latek ma poprowadzić jastrzębian do medalu. - Mamy teraz chwilę oddechu, a następnie jedziemy na trudny teren do Rzeszowa. Jeżeli będziemy poprawiać naszą grę z meczu na mecz, to powinniśmy przywieźć jakieś punkty - podsumował.