Wicemistrzynie Polski w lidze wyszły właśnie na prostą. Po porażkach z DPD Legionovią Legionowo i Grupą Azoty Chemikiem Police przyszły triumfy nad BKS-em Stalą Bielsko-Biała i #VolleyWrocław.
Zobacz też: Anna Bączyńska przesunięta na atak radzi sobie dobrze. "Stoimy za sobą murem"
- Mieliśmy swoje kryzysy, ale dwoma ostatnimi spotkaniami podbudowałyśmy się. Byłyśmy w nich jedną drużyną i walczyłyśmy. To jest najważniejsze, że nieważne w jakiej dyspozycji, nieważne kto, ważne, że jesteśmy razem, wspieramy się, walczymy i podnosimy się w górę - mówiła Julia Nowicka.
Rozgrywająca Grot Budowlanych Łódź z każdą kolejną wystawioną piłką czuje się na boisku lepiej. W ostatnich dniach musiała też przyzwyczaić się do gry z Anną Bączyńską na pozycji atakującej. Ze względu na kontuzję podstawowa prawoskrzydłowa Anastasija Kraiduba jest wyłączona z treningów.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: skandal podczas biegu. Klepnął dziennikarkę w pośladki
- Bardzo się cieszę, że choć gramy w innym zestawieniu, dalej jesteśmy razem, dalej nam to nie koliduje z tym, by wygrywać mecze i dobrze grać. Team spirit był bardzo duży w środę i niedzielę. Jestem dumna z dziewczyn, szczególnie z Ani, bo musiała podołać wyzwaniu i grać na ataku - podkreśliła zawodniczka.
Pytanie brzmi, czy ten "team spirit" uda się też przełożyć także na starcie z wicemistrzem Turcji, Eczacibasi Vitra Stambuł, które czeka łódzki zespół już w środę.
- Najważniejsze w tym wszystkim będzie, byśmy dalej próbowały - niezależnie od wyniku - prezentować się tak, jak w dwóch poprzednich meczach z BKS-em i i #VolleyWrocław. Eczacibasi to rywal z najwyższej półki, ale ciekawie będzie zmierzyć się z największymi zawodniczkami na świecie i zobaczyć, jak pracują. To będzie fajna przygoda i duży challenge - przyznała Nowicka.
Dla 21-latki nie będzie to przecież pierwsze starcie z tak wielkimi zawodniczkami, bo miała już okazję w tym roku kalendarzowym zagrać przeciwko kilku znakomitym siatkarkom w Lidze Narodów. Czy wielkie granie robi na niej więc wrażenie?
Sprawdź również: Liga Mistrzyń: pechowe gospodynie. Joanna Wołosz z szybkim zwycięstwem
- Myślę, że jestem w takim wieku i że jeszcze nie zagrałam aż tylu meczach w reprezentacji, żeby powiedzieć, że teraz wychodzę "cała na biało" i tak dalej. To dalej robi na mnie duże wrażenie. Oglądałam te dziewczyny, które grają w Eczacibasi jeszcze w telewizji, gdy uczyłam się siatkówki. Pamiętam, jak Kim wchodziła do kadry, zaczynała w Fenerbahce. A teraz... mogę z nimi stanąć na boisku. Mam taką myśl w głowie, żeby w przyszłości chociaż dążyć do tego poziomu, jeśli nie uda się zagrać z nimi - zdradziła rozgrywająca Grot Budowlanych Łódź.
Spotkanie wicemistrza Polski i wicemistrza Turcji rozpocznie się w Łódź Sport Arenie im. Józefa Żylińskiego o godzinie 18:00.