Obydwa półfinałowe pojedynki zapowiadają się niezwykle ciekawie, bowiem nie dość, że stawka jest wysoka, to i przeciwnicy prezentują wyrównany poziom. W drodze do półfinałów tych drużyn nie było żadnych przypadków. Reprezentacja Egiptu przybyła do Belgradu w najsilniejszym składzie, jaki grał między innymi w rozgrywkach Ligi Światowej. Dodatkowo pozyskano jeszcze jedne wzmocnienie, w postaci rozgrywającego, którego podczas "Światówki" w Polsce nie było. Natomiast Canarinhos udowadniają pomału, że kraj pochodzenia zobowiązuje i wszystkie reprezentacje, czy to juniorskie, czy seniorskie, chcą być najlepsze i niepokonane. Niestety biało-czerwoni nie byli w stanie zatrzymać graczy z Kraju Kawy. Czy to jakaś blokada związana z samą nazwą "Brazylia"?
Drugi półfinał będzie już bardziej europejski - niepokonani w tegorocznych uniwersyteckich rozgrywkach Czesi zmierzą się z reprezentacją Rosji. O Sbornej mówi się, że tam zawsze będzie zaplecze kadrowe, i tak jest w rzeczywistości. Na korzyść Czechów może przemawiać fakt, że ich piątkowi rywale mają za sobą pięciosetowy pojedynek z reprezentacją Turcji, podczas gdy oni sami potrzebowali zaledwie trzech setów, aby znaleźć się w półfinale. Być może to właśnie zmęczenie może odegrać rolę w wyniku - siatkarze grają już kolejny dzień z rzędu.
Półfinały:
Brazylia - Egipt, godz. 18:00
Czechy - Rosja, godz. 20:00
Kibice w Polsce najbardziej czekają na pojedynek swoich rodaków, którym nie udało się awansować do gry o najwyższe cele tegorocznej Uniwersjady. Przed nimi niełatwe spotkanie, bowiem równie niepocieszeni po ćwierćfinałach są Serbowie, typowani przed turniejem na jednego z faworytów. Pewne jest, że każda z drużyn walczących o miejsca 5-8 będzie chciała zająć miejsce 5-te, jak najbliższe czołówce.
5-8
Turcja - Kanada
Serbia - Polska, godz. 15:00
Spotkania o miejsca 9-23
9-12
Korea - Szwajcaria
Ukraina - Czarnogóra
13-16
Japonia - Niemcy
Szwecja - Zjednoczone Emiraty Arabskie
17-20
Australia - Wielka Brytania
Słowenia - Hongkong
21-23
Liban - Chiny