2 
Podopieczne Jacka Nawrockiego jak burza przeszły przez fazę grupową turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk olimpijskich. W Apeldoorn reprezentacja Polski kobiet odniosła trzy zwycięstwa i straciła tylko jednego seta. Biało-Czerwone zaimponowały formą zwłaszcza w starciu z Holanderkami, które wygrały 3:1, a końcówki setów potrafiły rozstrzygać na swoją korzyść.
Zdaniem Małgorzaty Glinki-Mogentale, właśnie mecz z gospodyniami pokazał, w jak wysokiej formie są reprezentantki Polski. - Jeśli nasze dziewczyny zagrają tak konsekwentnie, szczególnie w końcówkach setów, jak w najlepszym do tej pory meczu przeciwko Holandii, to awansują do finału - powiedziała była siatkarka w rozmowie z "Super Expressem".
W półfinale turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk olimpijskich reprezentacja Polski zmierzy się z Turcją. - O zwycięstwie zadecydują głowa i cierpliwość na boisku. Jeśli nawet coś się nie uda, nie można się podłamywać. Oprócz tego liczyć się będą determinacja i dyspozycja w danym dniu, bo poziom najlepszych drużyn turnieju w Apeldoorn jest bardzo wyrównany. Tu nie ma zespołu pokroju Brazylii czy USA, które dominują na świecie - dodała Glinka-Mogentale.
Awans do igrzysk olimpijskich w Tokio wywalczy tylko triumfator turnieju. Polki na IO po raz ostatni grały w Pekinie w 2008 roku. Półfinałowy mecz z Turcją rozegrany zostanie w sobotę 11 stycznia, a jego początek zaplanowano na godzinę 20:45.
Zobacz także:
Kwalifikacje olimpijskie Tokio 2020. Optymizm w obozie Polek. "Turniej pokazał, że Turcja nie jest niepokonana"
Kwalifikacje olimpijskie siatkarek. Polska powalczy o finał. Pokonanie Turcji to duże wyzwanie (terminarz, plan gier)
ZOBACZ WIDEO Kwalifikacje olimpijskie Tokio 2020. Elitsa Vasileva: Wyjazd na igrzyska jest wystarczającą motywacją
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)
Czy reprezentacja Polski kobiet awansuje do igrzysk olimpijskich? 
