Kwalifikacje olimpijskie. Polska - Turcja. Giovanni Guidetti docenił Biało-Czerwone. "Najtrudniejszy mecz w karierze"
Reprezentantki Polski w starciu kwalifikacji olimpijskich w Apeldoorn przeciwko Turcji miały piłki meczowe, ale ostatecznie przegrały 2:3. Trener rywalek docenił grę Biało-Czerwonych.Guidetti po meczu przyznał, że to była najsilniejsza reprezentacja Polski jaką od dawna widział. - Wielkie serce, wielka odwaga mojej drużyny. To był jeden z najtrudniejszych, a może i najtrudniejszy mecz w mojej karierze. - powiedział szkoleniowiec reprezentacji Turcji w rozmowie z Polsatem Sport.
- Niesamowity i nieprawdopodobnie trudny mecz. Nasza chęć nieprzegrania w tym spotkaniu być może była większa niż ze strony Polek. Może to było więcej serca, może i szczęścia. Możemy to nazywać w różny sposób, ale to zadecydowało w czwartym secie - dodał Guidetti.
ZOBACZ WIDEO Arabia Saudyjska się zmienia. To nie tylko Dakar, ale też inne wielkie imprezy
Kluczem do wygranej Turczynek była agresywna zagrywka. - Kiedy Polska przyjmowała, Wołosz robiła co chciała na rozegraniu. Musieliśmy zaryzykować w zagrywce i to otworzyło nam szansę do zwycięstwa - powiedział trener.
W niedzielę Turcja zmierzy się z Niemcami o awans do igrzysk olimpijskich. Początek meczu zaplanowano na godzinę 17:30. - Mam nadzieję, że moje zawodniczki mają jeszcze energię, by dać ją z siebie. Do wygrania nie jest jakiś pucharek dla dziadka, ale igrzyska olimpijskie. To sprawiedliwe i właściwe, że tak nerwowe i niesamowite mecze, niosące taki ładunek emocjonalny, decydują o tym, kto zagra na igrzyskach - zakończył Guidetti.
Zobacz także:
Kwalifikacje olimpijskie Tokio 2020. Maria Stenzel ze łzami w oczach. "Było tak blisko, a tak daleko"
Kwalifikacje olimpijskie Tokio 2020. Jacek Nawrocki: To nie jest koniec
-
zavi Zgłoś komentarz
na początek następnego seta a że w 5-tym gra się już tylko do 15 pkt to mecz zasadniczo jest przegrany już na starcie tego seta dodajmy jeszcze że przeciwnik po wybrnięciu z takiego piekła jest na fali i gra odważniej . -
mamcia Zgłoś komentarz
zawodniczek. A jak nie oglądaliście dokładnie meczu to nie piszcie nic, nie musicie się tu pkazywać. -
Mirosław Czaszkiewicz Zgłoś komentarz
No i pomógł wam jeszcze farfocel Nawrocki... -
denko Zgłoś komentarz
uzyskać przyzwoity poziom. Ale osiągnięcie czegoś więcej jednak już go przerasta. W większości komentarzy pojawia się zarzut braku zmian taktyki i składu w momentach, kiedy nie szło - i nie sposób się z tym nie zgodzić. Choćby w 3 secie - jednej z najwartościowszych siatkarek, Natalii Mędrzyk, w pewnym momencie wyjątkowo nie szło. Każdemu się zdarza. Reakcja trenera - zero. A może po odpoczynku w czwartym secie byłaby potrzebna? I właśnie czwarty set - rozpaczliwe i niczego niedające zmiany na chwilę. Żadnych kluczowych. PS. Wyjątkowym świństwem są złośliwe, a nawet chamskie, komentarze pod adresem Malwiny Smarzek. Bez niej nie byłoby tej reprezentacji. I jeszcze jedno - kiedyś pozwoliłem sobie na pytanie, czego można oczekiwać od trenera, który Mariusza Wlazłego ustawia na pozycji przyjmującego (jakby kto pytał, trener Nawrocki w Bełchatowie to był początek upadku Skry). A już zacząłem myśleć, że nie miałem racji... -
Kazimierz Wieński Zgłoś komentarz
Trener Turczynek mówi komplementy żeby został Nawrocki ten NIEUDACZNIK !!!! -
ea4 Zgłoś komentarz
"Nasza chęć nieprzegrania w tym spotkaniu być może była większa niż ze strony Polek". I tak właśnie to było czuć. -
vendetta boys Zgłoś komentarz
przyjmowac,atakowac te najwazniejsze pilki.Mial tyle czasu zeby ustawic atak z 2 linii lub wykozystac w takim waznym momencie to czego turczynki wogole nie pilnowaly...czyli srodka siatki.A mamy kim tam staraszyc. Teraz zostaje ogladac final bez naszych dziewczyn. -
Ahmed Pol Zgłoś komentarz
jakby miał za przeciwnika trenera a nie miekką faje nawrockiego to już by na lotnisko jechał !!!! wygrał przegrany mecz .... niestety......