Siatkówka. Challenge Cup. Aluron Virtu CMC - Spor Toto. Różnica klas w Zawierciu. Turcy bez szans

WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Na zdjęciu: Nikołaj Penczew
WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Na zdjęciu: Nikołaj Penczew

Aluron Virtu CMC zagrał jak z nut i odniósł zdecydowane zwycięstwo w meczu 1/8 finału Challenge Cup z tureckim Spor Toto 3:0. Bardzo dobrze spisali się Nikołaj Penczew i Alexandre Ferreira. Drużyna Marka Lebedewa jedną nogą jest w ćwierćfinale.

Po nieco ponad miesiącu Aluron Virtu CMC powrócił do rywalizacji w Challenge Cup. W poprzedniej rundzie klub z Zawiercia pokonał bułgarski Hebar Pazardżik 3:0 oraz 3:2. Tak dobrze zespołowi nie szło w PlusLidze, gdzie w ostatnich dziesięciu spotkaniach odniósł zaledwie dwa zwycięstwa. Spor Toto znajdowało się natomiast na fali wznoszącej i miało szansę na piąty triumf z rzędu.

Spotkanie w Dąbrowie Górniczej z wysokiego C rozpoczęli gospodarze. Kapitalnie zagrywał Nikołaj Penczew i po krótkiej chwili było już 5:1 na korzyść ekipy Marka Lebedewa. Na tym etapie gry skuteczną zagrywką popisywał się także Alexandre Ferreira, a przewaga zawiercian wzrosła do sześciu punktów. Miejscowi kontrolowali przebieg tej partii i zakończyli ją w ekspresowym tempie, zwyciężając 25:13. Co ciekawe, żółto-zieloni ani razu nie zostali zablokowani przez rywali.

Lekką zadyszkę zawiercianie złapali na początku drugiego seta, kiedy pozwolili rywalom po raz pierwszy wyjść na prowadzenie w tym meczu. Taki stan nie utrzymywał się jednak długo - od stanu 6:7 udało się doprowadzić do 13:7. Trener Serdar Uslu próbował ratować sytuację przerwami na żądanie. Gospodarze grali jednak jak z nut. Wyróżniającymi się postaciami byli Nikołaj Penczew i Alexandre Ferreira. Gracze Aluronu Virtu CMC zdobywali punkty seriami i mimo początkowych problemów, zwyciężyli w drugim secie do 11.

ZOBACZ WIDEO: Kubacki nagrodzony przez premiera Morawieckiego. "Wiemy jak bardzo skoczkowie są pod względem finansowym niedoceniani"

Początek trzeciego seta, podobnie jak drugiego, również był wyrównany, z minimalnym wskazaniem na przyjezdnych. Rezultat oscylował w granicach remisu. Taki stan utrzymywał się jedynie do wyniku 13:13. Gracze Marka Lebedewa szybko wrócili na właściwe tory, wypracowali przewagę. Na koniec mieli aż pięć piłek meczowych. Gospodarze nie potrzebowali aż tylu szans - wykorzystali już pierwszą z nich. Po nieudanym ataku Lincolna Williamsa spotkanie dobiegło końca.

MVP spotkania został Alexandre Ferreira, który zdobył aż 16 punktów. Po 10 "oczek" zgromadzili Nikołaj Penczew i Mateusz Malinowski. Liderem przyjezdnych był Leonardo Ferreira Do Nascimento.

Rewanż odbędzie się 12 lutego o godz. 16.00 w Ankarze. Triumfator dwumeczu w ćwierćfinale zmierzy się z lepszym z pary VK ČEZ Karlovarsko - ACS Volei Municipal Zalau.

Challenge Cup, 1/8 finału:

Aluron Virtu CMC Zawiercie - Spor Toto 3:0 (25:13, 25:11, 25:19)

Aluron Virtu CMC Zawiercie: Verhees, Malinowski, Penczew, Czarnowski, Dosanjh, Ferreira, Koga (libero) oraz Andrzejewski (libero), Lipiński

Spor Toto: Bruno, Bidak, Williams, Ferreira do Nascimento, Kayhan, Eksi, Tokgoz (libero) oraz Ivgen (libero), Ugur, Cin, Tumer

Sędziowie: Igli Seshti (Albania), Paul Herbots (Belgia)

Czytaj także:
Paweł Zagumny odpowiada Vitalowi Heynenowi. "Skrócenie ligi o trzy tygodnie nie jest możliwe"
Liga Mistrzów. Ankara wzięta szturmem. Koncert gry Jastrzębskiego Węgla w meczu z Halkbankiem

Źródło artykułu: