Oficjalnie: Argentyna pierwszym uczestnikiem XVIII Memoriału Huberta Wagnera

Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: reprezentacja Argentyny siatkarzy
Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: reprezentacja Argentyny siatkarzy

Reprezentacja Argentyny to pierwszy uczestnik XVIII Memoriału Huberta Jerzego Wagnera. Ekipa z Ameryki Południowej wystąpi na tym turnieju po raz drugi w historii. W 2012 roku Albicelestes zajęli trzecie miejsce.

W tym roku Memoriał Huberta Jerzego Wagnera rozpocznie się w czwartek 9 lipca i potrwa do soboty 11 lipca. Będzie to ostatnia szansa zobaczyć w akcji reprezentację Polski przed wylotem do Azji na igrzyska olimpijskie. Biało-Czerwoni są jednym z faworytów zmagań w Tokio. W Japonii mistrzowie świata zagrają w grupie A z gospodarzami, Włochami, Kanadą, Iranem i Wenezuelą.

Jednym z rywali podopiecznych Vitala Heynena będzie reprezentacja Argentyny, która również wywalczyła olimpijską kwalifikację. Albicelestes w sierpniowym turnieju interkontynentalnym pokonali Kanadę, Chiny i Finlandię. W Tokio podopieczni Marcelo Mendeza zmierzą się w grupie B z Brazylią, USA, Rosją, Francją i Tunezją.

Reprezentacja Argentyny w dotychczasowej historii Memoriału Wagnera wystąpiła raz. W 2012 roku w Zielonej Górze zajęła trzecie miejsce.

ZOBACZ WIDEO: Odwiedziliśmy bazę reprezentacji Polski na Euro 2020! Zobacz, jak będą mieszkać kadrowicze

Tegoroczna edycja Memoriału Huberta Wagnera, podobnie jak poprzednia, odbędzie się w Krakowie. Mecze rozgrywane będą w Tauron Arenie Kraków, a stolica Małopolski już po raz szósty będzie miastem-gospodarzem najlepszego towarzyskiego turnieju siatkarskiego świata.

Turniej towarzyski między czterema reprezentacjami różnych krajów, w tym Polski, rozgrywany jest zawsze latem, ok. 2 tygodni przed najważniejszą imprezą siatkarską roku. Pierwszy turniej odbył się w roku 2003. Memoriał organizuje Fundacja Huberta Wagnera i poza uhonorowaniem samego trenera ma pomóc reprezentacji Polski mężczyzn w piłce siatkowej w przygotowaniu się do sezonu.

Czytaj także:

Siatkówka. Vital Heynen przyznał się do błędu. Selekcjoner nadal chce zmian w kalendarzu PlusLigi

Siatkówka. Marek Bobakowski: Heynen ma rację, ale zupełnie niepotrzebnie puściły mu nerwy (komentarz)

Źródło artykułu: